Wiele emocji wywołało umieszczenie w przestrzeni publicznej ostatniego dzieła Mistrza Pityńskiego "Rzeź Wołyńska".
Rozcięta przy odsłonięciu biało czerwona szarfa w kawałeczkach, jak relikwia, została zabrana do domów w całej Polsce.
Jego odsłonięcie dało powiew nadziei w przywrócenie prawdy historycznej o ukraińskim ludobójstwie setek tysięcy Polaków.
Pierwszy prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk mając dostęp do historycznych archiwów w latach 1991-94 mówił: "Ukraińcy wymordowali w latach 1939-47 500 tys Polaków".
Wtedy nie zaprzeczali temu ani politycy, ani historycy.
Lista hańby zawiera miejsca i instytucje odmawiające przyjęcia pomnika, a sama uroczystość odsłonięcia pokazała miernotę władz kościelnych i państwowych nie biorących w niej udziału.
Pomnik- dzieło sztuki- kolejny z cyklu Polskiej Golgoty Wschodu- to dla wielu wyrzut sumienia w kontekście naszej prawdy historycznej i kultury.
W najbliższą sobotę prochy zmarłego na obczyźnie Mistrza Pityńskiego zostaną złożone w polskiej ziemi, w rodzinnym Ulanowie, niedaleko lokalizacji pomnika.
To dobry moment, by uczcić Wielkiego Artystę i jego wkład w utrwalenie prawdy i pamięci historycznej o ukraińskim ludobójstwie
pityński.jpg