[podos]

W kwesti kufrów - nie widzę żeby miały zaspawane dookoła dno. Z takich klejonych i nitowanych zgrzewanych to sie wiekszość z nas już wyleczyła , po jednej glebie jest po nich (vide: ZEG bY JUŻ NIE BYŁO). Podwieszanie szpejów pod kufrem (u mnie przynajmniej) nie prawdziło się, jest to najbrudniejsze miejsce i jednoczesnie bardzo narażone, zwlaszcza na kamieniach. W zakrętach obładowany szlifowalem po asfalcie, wsadzenie tam namiotu za kilka stów albo ryzykownie zamoczenia spiwora jest jak dla mnie nierozsądne. Jak już musi być tam coś wisieć to takie uchwyty powinny mieć inny kształt - w takim ksztalcie jak teraz, zdeformują się i wyrwą. Przerabiałem to też a mialem 3razy szersze
Kolejną sprawą jest kierunek nitowania - nity powinny być główkami środka!!! Zamocowane w ten sposób zrobi sieczkę z betów lub toreb. Osobiscie odwiedzilbym pana H. jakbym mi pocieło goretexowa podpinkę. (Czy to już groźby karalne?)
To samo dotyczy mocowania zamków i uchwytów - powinny być nity od wewnątrz.
Nie podoba mi się też odstawanie pokrętła do mocowania kufrów odsadzenie powinno byc zdecydowanie krótsze, ułatwiało by to manewrowanie torbą wewnętrzną.


Na plus dalbym fajny wygląd, grube scianki (2mm) i solidnie wygladajace klamry do dekla choć zamki są takie jak w zegach i są syfiaste, powinny mieć kapselek przeciwkurzowy.
Klapa fajnie zamyka się na wierzch kufra (nie spasowane jak w Zegach) i kufer nie ma rantu blokującego wkladanie wyciaganie betów. Wprawdzie kosztem sztywności ale moze kształty + klapa + 2mm blachy są wystarczające. No i godne pochwały są podane szerokości: niecałe 20cm 33l kufer! Nieźle. gs800 2x 33ltr ma niecałe 100cmm co nie jest tragedią.