Taki to kurort
Taki jak w Krymie, Albanii i innych podobnych miejscach. Jesteśmy w Babolsar. Czy warto tu przyjechać na wakacje z rodziną? Jeśli ktoś chce poznawać klimaty Iranu to jasne, że tak. Ale jeśli to mają być wakacje w jakimś bardzo fajnym miejscu to są inne. Chyba bardziej atrakcyjne niż Babol…sar. Aczkolwiek. My się nie nudzimy.
Oj nie! A to dlatego, że spędziliśmy wieczór z irańska rodziną. Zdjęć nie wrzucam. Może mogliby mieć jakieś nieprzyjemności i się tłumaczyć. A co z nami robią? A czemu w rozpuszczonych włosach? A co tam jest w kubkach? Bo właśnie tak było. Muhammed działa w IT jako spec od softwerów. Elena jest jego żoną i jeszcze studiuje. Roya pracuje jako pielęgniarka. Było wesoło. Chociaż angielski taki sobie. Ogólnie, wydostać się z Iranu to jakieś bardzo trudne przedsięwzięcie. Po obu stronach. Irańskiej i kraju, który miałby gościć Irańczyków. Papiery, zaświadczenia, zapewnienia. Jakaś masakra.
Myślę sobie też o embargu Iranu. W sklepie Coca Cola. Na drogach Toyota, Peugeot, KIA. Embargo, czy nie biznes musi się kręcić.
Dzisiaj z rana lało. Dlatego zostaliśmy jeszcze jedną noc. Na sucho sobie pojedziemy jutro.
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/
|