Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.12.2009, 15:24   #1
Lepi


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,603
Motocykl: 690 Enduro
Lepi jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 3 godz 47 min 21 s
Domyślnie Dzida Marokańska

Hej,
nim wpadnę w zimowa depresję szukam jakiegoś rozwiązania tej degrengolady.
Chodzi mi po głowie Maroko. Pojechać na krótko i poszaleć.
Skupić się na jeździe od rana do wieczora. Szybko i nierozważnie
Zwiedzanie na 3 planie. Praktycznie bez bagażu. Jedna torba na kanapę i tyle.
I dojazd nie na kołach lecz na przyczepie. Samej jazdy na moto góra tydzień.

No i pytania. Czy jest sens w lutym? Może lepiej później?
Są jacyś chętni
Poczytam sobie w najbliższym czasie o wyprawach do Maroko ale pewnie nie będzie tam nic na temat tygodniowej dzidy w środku zimy.

Zatem wszystkie sugestie (pukania w czoło nie wykluczając) wezmę do serca.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."
Lepi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem