Jesień i za oknem pizga złem, to można wstawić jakieś wspominki z wakacji.
Baby pod sklepem gadały żeby rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady, no to pojechaliśmy.
Starujemy tym razem z pod Krakowa
Przelatujemy malowniczymi trasami Małopolski i Podkarpacia by zameldować się na campingu gdzieś w biesach
Temperatury okrutne, nawet żaba nie dała rady
Coś tam jeździmy, podziwiamy widoki
Drugi nocleg nad samą Soliną
[IMG]

[/IMG]
Degustujemy lokalne trunki
Cdn.