piekielnik od rozdupczonej skrzyni poskładany i dzis oddany w rece juniora. bedzie upalał po popaprackich bezdrożach z dziadkiem na Transalpie 600 i ojcem na XTZ750. fajnie mu - jakbym w jego wieku dostal od starszego taką drynde to bym spał przy niej w garażu na styropianie
p.s. krasnal chcial sie przejechac ale będzie mu musiała świnia wystarczyć