ciąg dalszy;
Tak czy owak było warto! Nie widziałem jeszcze w życiu nic, co przypominałoby wąwóz Tisslit. Czułem się jak w bajce - widoki były tak nierealistycznie piękne, można było bez problemu wdrapać się na te przedziwne kształty i podziwiać wąwóz z góry. Bajka!!

Nie jestem fachowcem od geologii, ale wydaje mi się, że musiała tam kiedyś płynąć całkiem duża rzeka, która wyżłobiła te zajebiste kształty. Jestem wdzięczny też rzece za wyprodukowanie tak pięknego miejsca!! Po kilku godzinach wróciłem do miejscówki, gdzie zjadłem super obiadokolację z Rodziną Mohammada.

Mimo zimna i deszczu po drodze ten dzień był zajebisty!!