Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.12.2024, 10:25   #13
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,771
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 6 godz 10 min 25 s
Domyślnie

Dopisałem coś do poprzedniego postu.

Czarny, też mi ostatnio ta myślę weszła. Lata 90, Polska. Kupiliśmy w ostatnim momencie naszego merca 123 (do dzisiaj w rodzinie) bez cła. Później wchodzi cło, bo trzeba ratować fiata, żuka z drewnianą podłogą i fabrykę stara 200. Ku chwale socjalistycznej antymysli samochodowej.

Mimo ceł, idą składaki, rozbiórki samochodów przed granicą polska w niemieckim lesie, warsztaty przygraniczne w NRD, dziwiace się na huj rozbierać dobre auto. Pamiętam że silnik i karoseria nie mogą jechać na jednej lawecie, więc znowu cyrki z zamiana lawet przed granicą z przypadkowym kolesiem napotkanym na parkingu. Wymiana lawet, jak sobie pomyślę co to za chore czasy na granicy były.

Mija 30 lat. Wchodzą cła na lepsze auta z chin, i Niemcy ( nie tylko) kupują je dalej. Zakładam że następnym krokiem będzie podwyższenie cel, aby ratować europejską (niemiecka) gospodarkę samochodowa (te duże fiaty i maluchy). I znowu wrócimy do momentu, że kupimy sobie samochód w częściach z chin, oni go przyślą dhlem, my sobie poskręcamy i będziemy nim jeździć.

Tak jak w latach 90 w Polsce.

Ps. Już w Polsce nawet piszą

https://tvn24.pl/biznes/moto/niemcy-...koju-st8203913

Myślę czy tam nie pojechać z jakims plakatem. Ja też chcę wiercić dziury w kadłubem tej tonącej lajby. Oby jak najszybciej poszła na dno.
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem