No tak czy inaczej w PL da się znaleźć ludzi dbających.
W niemczech już coraz trudniej o starego poczciwego Niemca. Multikulti zrobiło swoje

Mam trochę lat i juz nie jeden pojazd sprzedawałem/kupowałem. Dużo idzie sie dowiedzieć przy pierwszej rozmowie przez telefon. Są przypadki kiedy po 5 minutach wiem że do cwaniaka nie ma po co jechać. Tak samo jak są rejony w których nigdy nic nie kupiłem.
Nie że nie byłemm, nie jestem też uprzedzony. Mam jednak takie swoje czarne punkty na mapie polski których nigdy nie odczarowałem i nie wiem co jest grane ale wszystko rzeźbione i w kiepskim stanie. Napewno każdy z Was ma swoje obserwacje i takie obszary na mapie.
Sęk w tym że ludzie jeżdżą i szukają okazji. Pamiętajmy że okazja jest jak ktoś coś tanio ma i gdzieś to puści pocztą pantoflową. Jak coś jest tanie, a jest wystawione na popularnych portalach, to już tam przed tobą 10 handlarzy było i gdyby towar był coś wart
to już by się sprzedał. Za dobre trzeba zapłacić, za granicą jeszcze więcej. Wieć może być dobre tu i tu, lecz w 99% nie będzie tanio.
Tylko w tym roku ujeździłem się po PL za VFR800 RC46. Ogldałem w sumie 5 sztuk.
Teraz dwa miesiące jeździłem za Civiciem TypeR FK2- warunek salon Pl ori lakier- kupiłem 3 tygodnie temu. Nie było tanio. Ale jest lepiej niż dobrze.