NIE TRZEBA ŻADNEGO PERMITU, Kermitu
łowienie z brzegu na wodach nizinnych jest tam w ramach Allemansraat, podobnie jak zbieranie rzeczonych grzybów kosą
jak pisałem wcześniej powyży, jeśli ktokolwiek czytał: to na przetokach między jeziorami są rzeki o charakterze górskim i tam trza mieć pewnie licencję na salmonidy. ale takie cuda to widziałem tylko na wschodzie.
łowienie smacznego chwastu jakim jest szczupak z brzegu NIKOGO nie interesuje - włączając w to teren licznych parków narodowych.
co do samych połowów to mi się naprawdę sprawdzała zasada godzinę przed i po zachodzie słońca - dosłownie z zegarkiem w ręku. za wcześnie to jakieś nieśmiałe podgryzania itd a jak przyszła pora to konkretne brania. nie łowiłem dużo bo inny był charakter wyjazdu ale wyniki były.
pamiętać koniecznie o przyponie na zębate i taki 10cm ripper jasny mi zawsze załatwiał sprawę.
m