Zimiok robi mi Sztokholm gdzie się da, sam o nim wspomina. Teraz mi już wersję hard oferuje.

Łazi za mną jak napalony nowoczesny opalony Szwed ulicami Sztokholmu i zaczepia mnie.
Emek, bylem wczoraj w knajpie, zero stresu, zagrożenie zero. Aż dziwne że kiermasze świąteczne u nas były jak uzbrojone jak reduty Ordona z betonowymi zasiekami.