Przepisy prawa w tej części świata są tak niespójne/niejasne/zagmatwane/irracjonalne/........(niepotrzebne skreślić) że chyba pójdzie pójść na żywioł i się okaże czy w ogóle da się na tych motorkach przekroczyć legalnie granice. Do tego najbliższa ambasada Laosu jest w Berlinie. Co prawda do nie dawna była jedna w Polsce, ale pozostał tylko znaczek na Google Maps. Oglądając na YT różne "przewodniki" lub czytając opisy przygód podobnych globtroterów widać można tego dokonać, lecz różnie się to kończyło. Np. korzystając z lokalnego "przewodnika" przekraczali granicę lecz zapomniano wbić na niej pieczątkę do paszportu. Przekraczając następną wybuchła afera, bo "jak mogli się tam dostać legalnie?"
Będzie się działo!
|