tak - estetyka na plus w przypadku 1150 na pewno. 1100rt to już staroć z wyglądu. takie jajo. GS1100 zresztą dużo nie lepszy

tak piękny jak ja
WYDAJE mi się, że sensownym będzie stwierdzenie, że jeśli kolega nie ma pojęcia jakiegokolwiek to ratuje go tylko salon i zakup nowego lub używanego z gwarancją.
Takie 1150 to może być fajna przygoda a może być wtopa jak ch... bo w przypadku najgorszego scenariusza koszt naprawy pójdzie w tysiące złotych. I to nie będą DWA tysiące.
DO TEGO - jeśli nie jeździł wcześniej i nie ma pojęcia o czymkolwiek to wbijanie się na moto, które buja się do setki poniżej 4sek i max zalicza w okolicy 220 przy masie z płynami rzędu 250kg nie wiem czy jest takim super pomysłem. Tak nawiasem mówiąc.