Panowie podziwiam was, ja co raz mniej znoszę zimno, do takiego stopnia że tej zimy przestałem nawet rowerem jeździć. I wnioskuje ze nie ma tam zimy, u mnie rano jest przeważnie -7/8 stopni, leży ze 20 cm śniegu a drogi boczne zlodowaciałe z koleinami ta że na nogach strach chodzić

.