Pamir można zaliczyć niekoniecznie jadąc na kołach. Jako dojazdowka to długa nudna trasa i nawalanie kilosów od rana do nocy. Zwiedzanie Rosji to inna bajka. Żałuję że Altaju nie udało się zrobić ale jakbym miał jechać w Pamir na kołach to bym rozważył transport i dolot. Szkoda by mi było tych 2 tygodni dojazdu. Byłem i na kołach i samolotem. Droga ma swój urok ale jak celem jest Pamir a nie droga to transport jest dobrą opcją.
|