a to jest dluuuga historia, ale bardzo duzo sie zmienilo przez ostatnie lata na plus. jak ktos raz sprobowal czegos dobrego to juz nie ma poworotu do szajsu. ludzie zaczeli cenic dobre opony, klocki, ciuchy, akcesoria itd. nie ma juz takiego pospolitego ruszenia i bylejakosci jak kiedys wg. zasady: byle zapalał i jakoś jechał. dawniej norma bylo pytanie mnie czy handluje uzywanymi oponami albo kaskami

teraz sie juz to zupelnie nie zdarza - nie kazdego stac na sprzet TOP ONE ale, ze ma byc nowe i na poziomie zapewniajacym wygode i bezpieczenstwo juz nikomu nie trzeba tlumaczyc. czesto jak dostaje moto na podnosnik slysze: rób wszystko co znajdziesz - kiedys norma bylo robienie na raty bo moze dana czesc jeszcze chwile posluzy.
p.s. w lecie 2012 przyjechał do mnie gosc na takich oponach...