To i ja wtrace swoje piec grosiszy i powiem ze najcieplejszym spiworem jaki mialem byl stary wojskowy pryk, taki zwykly prostokatny

Bodajze w 2005r jak byly totalne mrozy spalismy z kumplem w lesie (mial rowniez taki) w ogole nie zmarzlismy a moj telefon powieszony na drzewie wskazywal -28 stopni Ogolnie polecam spiwory campusa np
http://www.allegro.pl/item807851123_...ylka_free.html
ze wzgledu na dosyc mala wage i wymiary