Też poszedłem po taniości i kupiłem kilka late temu rolkę Crosso.
Pancerna, porządna, sakwy też nie chcą się zepsuć.
Niestety jak to z rolkami trzeba pakować z rozsądkiem

bo jak się człowiekowi przypomni jakaś pierdoła z dna to się robi ciekawie
Co do pakowania rolczana NA motocykl od wielu lat używam bardzo dziaderskiego ale bardzo skutecznego sposobu - sznur gumowy 5mm w oplocie tekstylnym.
Mam tego z 10m, składam na pół i można tym w zasadzie przymocować wszystko co wszystkiego. Do tego pod zwoje na wierzchu zawsze się coś jeszcze da upchnąć - a to wodę, a to bluzę, itd. Wiem - wieśniackie jak uj ale skuteczne, tanie i działa od lat.