Honda TRX250EX 2005. juz wspominalem, ze ktos zdekompletowal uklad skladu mieszanki na wolnych i bylo bardzo ubogo/sucho/goraco. drynda w ogolnym bardzo ladnym stanie i widac po caloksztalcie, ze nie ma duzego nalotu ani nie byla zle traktowana. gdyby nie przygoda z gaznikiem silnik bylby w doskonalej kondycji bo to naprawde ani nie jezdzilo duzo ani ciezko nie mialo. wskakuje pierwszy szlif, tlok, pierscienie, sworzeń etc. szanowany bedzie wieczny bo to bardzo solidnie wykonane urzadzenie - śmierdzi jeszcze po starojapońsku.
__________________
buziaki
|