Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.03.2025, 22:25   #1193
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,708
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 3 dni 16 godz 21 min 49 s
Domyślnie

Plan zakładał rekonesans nad Bugiem, który w okolicy Sokala szeroko meandruje.
Po paru km od granicy złapaliśmy fajną gruntówkę kier Szeptycki.
To nowa nazwa Czerwonogradu zaledwie od roku, a jeszcze za Polski Krystynopola- prywatnego miasta Potockich. Złapaliśmy po pysznym czebureku, zagadaliśmy z przygodnymi i w drogę. Celem było miejsce po wymordowanej wsi Zawonie, leżącej nad samym Bugiem.
Droga dłużyła się przez coraz to bardziej zapadłe wioski aż do prostej jak drut leśnej drogi wzdłuż kanału. Problemem była dopiero co rozmarzająca piaszczysto-gliniasta nawierzchnia. Obejrzeliśmy w ten sposób kawał lasu. Droga wciąż opadała w dolinę Bugu, której wyglądaliśmy. 12 km przed celem przyszło opamiętanie tego dzidowania. Las się nie chciał skończyć, a dodatkowo pojawiły się wątpliwości co do istnienia tam mostu, bo cel był po drugiej stronie. Dzień się kończył, a droga do Huty Pieniackiej odległa.
Juz wiem, gdzie pojadę następnym razem, ale jak będzie sucho.
Zawonie 50.281840, 24.314857





pawłów.jpg

Czas uciekał.
Kolejnym celem był Pawłów i stary cmentarz z Grobem Kornela Ujejskiego.
O Ujejskim pisałem tu w 2018r:
https://africatwin.com.pl/showthread...=14594&page=24

2.jpg

3.jpg

Tak w skrócie, to pasowały mi odwiedziny u Ujejskiego właśnie w drodze do HP i wspomnienie pełnego patosu jego dzieła „Z dymem pożarów”. Kandydowało do polskiego hymnu narodowego w odradzającym się państwie ze względu na wielką popularność. Nawiązywało do ofiar rzezi galicyjskiej, której żywe wspomnienie budziło w społeczeństwie smutek i lęk. Lęk okazał się zasadnym i stąd jego fragment znalazł się jako motto na pomniku pomordowanych w Hucie Pieniackiej. Niestety pomnik wysadzono w 2017, a na odnowionym bez zgody polskiej już go nie ma. Jego miejsce zajęła informacja o odbudowie pomnika przez Ukraińców.

Bardzo lubię taki patos i głębię dzieł literackich tego typu. Niosą przesłanie dla całego narodu polskiego bez późniejszego rozdarcia na frakcje. Miały cel jednoczyć, chronić jednolite wartości narodowe zgodne z DUCHEM NARODU ukształtowanym według wartości jednej cywilizacji, przez to trwałym i czytelnym. To ciągłe odnoszenie i przypominanie martyrologii wynikało z wdzięczności tym, którzy ponieśli ofiarę krwi.

Cmentarz w Pawłowie 50.263806, 24.536278
został odratowany dzięki akcji Mogiłę Pradziada Ocal Od Zapomnienia, któremu od początku patronuje, a w zasadzie powołało do życia Studio Wschód TV Wrocław i jej reporterka Grażyna Orłowska Sondej. Jej album o Kresowych nekropoliach może być inspiracją wielu wycieczek do przeszłości.


Coraz ciemniej, drogi coraz bardziej dziurawe, wieje mroźny wiatr, przed którym dają wytchnienie drogi przez las. Z bólem serca mijamy Sokołówkę Hetmańską i Olesko. Kłębi mi się w głowie myśl- którą drogę do Huty wybrać? Temperatura soda poniżej zera i jest obawa przy przejeździe przez górki, gdzie może jeszcze leżeć śnieg i lód.
Za Podhorcami, po chwili wytchnienia przy kawie i hotdogu, decyduję drogę okrężną przez wsie.
Jest co najmniej 3x dłuższa, ale bezpieczeństwo jest bezcenne.
Dzień kończymy na kocich łbach i dziurach w asfalcie. Kilkukilometrowa ostatnia prosta przed Hutą potwierdza słuszność wyboru: zaczyna podmarzać to, co rozmarzło za dnia, bo na północnych zboczach ziemia zmarznięta głęboko.
Wieje coraz mocniej.

majo.jpg

Majo jest w Hucie po raz pierwszy

ognisko.jpg

Józio czeka z upieczoną kiełbasą, Jacek przypomina sobie o swoich urodzinach…
Jest dobrze!

namiot.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem