Cytat:
Napisał Para
Ja tez raczej z tym nie mam problemu, dobre ciuchy tez sa wazne w tych warunkach plus zawsze mozna wyjezdzac wczesnie rano i robic postoje w cieniu. W Maroko i Madagaskar dalem rade wiec i tu bedzie ok. Wole mniejsze miasteczka i odludzia niz duze miasta korki i autostrady (tak jak chyba wiekszosc z nas)
Szczerze to juz nie moge sie doczekac
|
Ogólnie jeśli chcesz aż do wybrzeża dojechać to zatoka kotorska ryje beret. Kotor potrafi czasem przykorkować, ale ogólnie i tak prędkość dozwolona nawet jest za szybka, aby podziwiać widoki. Jak będziesz w Kotorze to albo wjazd serpentyną na Lovcen i górę Kuk albo pozwól sobie na odrobinę "luksusu" i wjedź kolejką linową na górę - widok bajeczny.
Trasa Tivat -> Budva -> Sventy Stefan -> Podgorica (niekoniecznie do samego końca) - bajka. Do Budvy nie ma aż tak sensu się pchać - zakorkowana zawsze.
Jezioro szkoderskie możesz okrążyć zaliczając Albanię - warto.
Dobry punkt na nocleg na dziko jest przy zatoce tuż przy Forcie Arza.
Albo 4x4 tam biwakują albo motocykle.
Arza
Z opisów czytałem że punktem obowiązkowym jest woda ze studni w Herzeg-Novi (jak się uda w tym roku to tam wpadnę). Też przyjemne miasteczko.