miś, który tu wczesniej zagladal, zalozyl z gory niewlasciwy uszczelniacz ( za maly) i woda lala sie do glowki ramy. efekt - skorodowane bieznie, skaczaca kierownica i lozyska do wymiany

do tego zgubil podkladke pod nakretke glowna 100Nm. szkoda bo fajne japońskie MCI tam siedzialy i poza ta korozja nie bylo widac znaczacego wypracowania.