Widzę, że wszyscy kombinują jak jechać "na oko", a ja do jakiegoś tam starego iPaq HP z wgranym iGO wpinam słuchawki i słucham co mi niejaka Regina podpowiada, a patrząc na drogowskazy sprawdzam, czy nie ściamnia

. Jak samochodem jadę "na oczy" to mnie ta nawigacja ogłupia

i sam z siebie za bardzo drogi nie kojarzę tylko panicznie na te strzałki na ekranie patrzę.