Moim marzeniem, które ma szansę się spełnić w ciągu kilku najbliższych lat, jest wyjazd na wschód: stany, stany..
Nie powiem, że sam to wymyśliłem

Inspiracją są oczywiście wyjazdy Czarnych Ekip w tamtą stronę..
A z kim? Generalnie z kimś kto się nie spieszy - motocyklem lubię jeździć w stylu emeryckim, pośpiech mam na codzień w pracy.