Ja, dla odmiany, w tym roku chcę zrobić "szlak orlich gniazd".
Pewnie dziwnie to brzmi przy waszych wielkich planach, ale co poradzę że wychowałem się w domu bez doświadczeń podróżniczych. Kto wie, co by gdyby nie powrót do motocykli

Poza tym, mam nadzieję że nabiorę doświadczenia przed dalszymi wyprawami. Zagranica mnie nie ciągnie, skoro w Pl tyle obcych dla mnie miejsc.
Za rok, w planach " ściana wschodnia". To dopiero będzie wyprawa