Oj popadacie ludzie w skrajności. Jedni tylko za gore inni tylko prześmiewają. Co do samych skarpet to nie przemakają, są wygodne. Znam opinie od ludzi, którzy je posiadają i używają. Dlatego pewnie takie sobie sprawię. Czemu? Jeżdżę tylko w butach crosowych. Jak latam koło komina to nie zależy mi na suchych nóżkach. I uwierzcie, że kałuż nie omijam

Jeżdżąc dalej, nieraz użyłem worków na śmieci zakładanych na skarpetę. Dają radę.
Nie jestem żadnym fanem super wypaśnych kurtek z gore. Nic nie zastąpi kondoma przeciwdeszcowego. Mimo to uważam, ze na dłuższe trasy, zwłaszcza gdy woda pochodzi raczej z kałuż i brodów, takie skarpety mogą się sprawdzić. Posiadacze są zadowoleni więc jest duża szansa, że ja też będę.