Cytat:
Napisał pyntront
ale np. w rowerze mam siedzonko z podnóżkami i takimi paseczkami do przypięcia stóp, żeby nie majtały. Tylko, że wtedy przypinasz dziecko do motocykla, a tego wydaje mi się, że wolałbym uniknąć, choć może nie mam racji?
|
Te rowerowe mają wąski rozstaw nóg, ale podobny patent powinien być zastosowany przy foteliku motocyklowym.
Przypiecie malucha pasami daje pewność że nam z fotelika nie wyjdzie ale w razie wywrotki ta zależność działa dalej, pytanie co lepsze aby wypadł czy pozostał przypięty.
Moja córka ma 7.5 l dosięga do podnożków juz z pół roku więc dylemat co z nogami częściowo jest rozwiązany , 6.5 letni syn prawie dosięga.
Pozostaje kwestia utrzymania nóg na podnóżkach co by się nie przemieściły niechcący.
Ale póki co robię z nimi króciutkie przejazdy osiedlowe jedno z przodu drugie z tyłu.