Cytat:
Napisał BLOB
Zrobię pewnie mały refresch tematu.
Jako pogoda nie sprzyja do walki na At zabrałem się za serwice jednym z zadań nikonakładowych jest podłączenie awaryjek w AT.
Zrobiłem zgodnie z obstrukcją z strony pufa i co i bania. Przerywacz drygocze pstrykocze a jak zaskoczy to awaryjki zapierdzielają jak mały parowozik i działają 2x szybciej tylko po zapłonie dlaczego niewiem. Podłączenie jest narazie na ostro czyli bez włącznika tylko kabelkiem niewiem czy gra to jakąś rolę może ja jakiś mistake zrobiłem niewiem miał ktoś coś takiego 
Hilfe i help jak mawiają koledzy z ukrainy.
|
Zrobiłem tak jak u Puffa na stronie i działają dopiero po włączeniu stacyjki . W sumie to trochę przeszkoda - ale przynajmniej nie wypalisz akku jak niedajbóg coś ci włączy awaryjki
po za tym nie kusi na włączanie awaryjek dla szpanu boi wiesz że kosztuje to akku
Używałem parę razy na trasie i fakt ze dwa razy przydałyby się bez zapłonu ...
można to obejść podłączając bezpośrednio omijając stacyjkę .. co do prędkości migania to nie wiem może nie te diody ?