Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.04.2011, 10:57   #14
Zoltan
 
Zoltan's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Chojnice/drogi Europy
Posty: 1,039
Motocykl: RD07a
Przebieg: hgw
Zoltan jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 30 s
Domyślnie

Eee, nie ma to jak szablonowe myślenie

Wczoraj na moich oczach motocykl przywalił w bok samochodu. Sytuacja typowa, motocyklista lekko zaryzykował i chciał przelecieć obok wolno jadącego samochodu, a samochód akurat skręcił w prawo (ruch lewostronny). W samochodzie siedział całkowicie zamotany młodzian- widziałem co wcześniej wyprawiał, a motocyklista coś koło 60-tki, także szał młodości miał raczej za sobą. Nikt nikogo nie nienawidził, nikt nie był nastawiony negatywnie. Po prostu się zdarzyło, chwila nieuwagi z obu stron i już

Na szczęście motocyklista nie walnął centralnie w bok, tylko pod kątem, a 5 sekund później znalazł się ktoś, kto wiedział co robić, i dosłownie minutę póxniej był na miejscu ratownik ze sprzętem, tez przypadkowo nadjechał.

I jak tak sobie o tym myślę to nasuwają się wnioski:
1 oczywisty: myśleć musimy za wszystkich
2 oczywisty: wolno jadący samochód na drodze to poważne zagrożenie
3 oczywisty do naszych ratowników: dawajcie tu zaraz na forum kawę na ławę wszystko o postępowaniu przy wypadku motocyklisty! co robić, a czego nie robić.
__________________
openSUSE.org
Zoltan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem