|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
09.02.2012, 18:04 | #1 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
Całą stopą na ziemi - Motocykle dla niskich
Większość z nas, Lejdisek ma ten problem - wzrost.
Za krótkie nóżki są problemem przy wyborze motocykla, a w szczególności Enduro. Są jednak różne rozwiązania tego problemu. Oto "Ścigacz.pl" podpowiada jak dobrać właściwe moto do wzrostu, jakich ewentualnie przeróbek dokonać aby była pełna swoboda śmigania http://www.scigacz.pl/Motocykle,dla,...emi,17647.html
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" |
10.02.2012, 08:49 | #2 |
E tam Lejdiski maja lepiej -przynajmniej ode mnie - mają dłuższe nogi - ale jest też zaleta nie sięgania do ziemi - nie podpierasz się nogami bez sensu podczas jazdy off .
|
|
10.02.2012, 08:56 | #3 | |
Administrator
|
Cytat:
Także czasem brak podparcia daje wiekszą motywację
__________________
AT03 |
|
11.02.2012, 11:56 | #4 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
proszę mi się tu nie kłócić!!!!
to jest dział Lejdis i pełna kultura obowiązuje!!! Temat został zapodany bo to jest odwieczny problem zarówno niskich Pań, które po mimo niesprzyjającym warunkom chcą jeździć na moto, jak również niektórych Panów. Tekst został podany przykładowo i nie chodzi tu o analizę artykułu tylko jakieś konkretne podpowiedzi jak można rozwiązać ten problem. A jak do tej pory nie ma żadnych konkretów. Jeśli ktoś nie jest w stanie podpowiedzieć konkretnie, na temat, niech się nie wypowiada i nie mąci.
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" Ostatnio edytowane przez Ashanti : 11.02.2012 o 19:43 |
11.02.2012, 13:28 | #5 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
|
To ja konkret zapodam. I wiem co mówię bo jako należący do rodziny "niektórych panów" i w dodatku rodzaj enduro z gatunku megakrótkonogich, problemów identycznych doświadczam jak niektóre przedstawicielki rodziny lejdisek.
Otóż odkąd kupiłem to cholerne enduro nauczyłem się w stopniu maksymalnym wykorzystywać różnego rodzaju drogowe "udogodnienia". Zauważyłem, że z prawej strony jezdni mamy wysokie krawężniki, stanowiące naturalne podparcie dla konusa na światłach. Dojeżdżając można zawczasu ulokować się kołami w wygodnej koleince. Im głębsza tym bliżej mamy do gruntu . Zapadniete studzienki czy kratki ściekowe to nasi sprzymierzeńcy. Wystarczy wjechać w nie tylnym kołem i taki postój już jest bardziej komfortowy. Gdy asfalt jest gładki i nowy co się już coraz częściej zdarza a w około żadnych w.w. pomocy, wtedy zaczynam korzystać z wrodzonych talentów akrobatycznych i pewnych przymiotów, którymi obdarzyła mnie matka natura. Zatrzymując się na gładzi wykonuję przedtem wszystkie czynności mogące ułatwić późniejszy start i... zsuwam się lekko na lewy półdupek by prawy kulos miał bliżej do ziemi. Najdłuższy paluch prawej stopy przykładam do powierzchni asfaltu i zastygam w tej pozycji aż do zbawiennego zielonego sygnału świetlnego . Ruszanie już standardowo- bieg i ruszenie z jednoczesnym ulokowaniem obu półdupków na wrzynającej się kanapie. Jazda w terenie to już nie problem. Jak pisał wyżej inny z przedstawicieli mojego gatunku nie możemy się podpierać więc tego nie robimy . Tu również pomoże nam matka natura stawiając od czasu do czasu pieniek, wyrwę lub jakąś górkę, na której możemy postawić nibynóżkę :P. Błotko zadziała po równo dla wszystkich. Czyli jest miękkie i zawsze możemy się w nie położyć nie znajdując podparcia. Inną sprawą jest doskonalenie jazdy trialowej. Wspominam o tym bo właśnie niscy lecą przez off bez podpierania. I teraz do Was sprawa lejdiski. Znalazłem w przepastnych archiwach tegoż samego portalu zdjątko j.n. Jako, że to przedstawicielka gatunku Lejdisek może dały byście radę jakiś kurs jazdy bez podpórki zorganizować ? Tu link do tematu trial: http://www.scigacz.pl/Trial,motocykl...dzi,12953.html Ostatnio edytowane przez Paluch : 11.02.2012 o 13:47 |
11.02.2012, 19:40 | #6 | ||
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
Widzę, że nie ma co się koncentrować głownie na obniżaniu moto, wymianie kanapy i wszelkich kombinacji przy sprzęcie, a podstawą jest opanowanie techniki jazdy, ujarzmienie sprzętu i wzrost nie jest już problemem.
Cytat:
Poszukiwanie krawężnika, studzienek, kolein jest też wyjściem, super podpowiedz Paluch , hm no o ile nie znajdziemy się na szczycie koleiny Cytat:
Paluch, próbowałeś taką jazdę, przydaje się później do ujarzmienia większego moto?
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" |
||
12.02.2012, 00:51 | #7 | |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
|
Cytat:
Natomiast chętnie posłuchał bym rad jakiegoś fachowca w tym temacie. Myślę, że jazda takim moto ma kolosalny wpływ na poruszanie się w terenie czymkolwiek co ma dwa koła i silnik. |
|
12.02.2012, 10:47 | #8 |
Mam takiego kolegę w BB- Bogdan Szczurko- legenda tutejszego światka motocyklowego. Wzrostu ów jegomość jest tak mniej więcej Pana Michała- no może ciut mniej a jeździ na wszystkim co mu wpadnie w ręcę!
Na XL-ce wyprawia cuda przed skrzyżowaniem- ale jak już nic innego nie pomaga to opiera się ręką o dach jakiejś osobówki i posyła kierowcy swój "czarujący" uśmiech. Spróbuj tego Ashanti- z Twoim uśmiechem na pewno się uda |
|
11.02.2012, 13:34 | #9 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,773
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
No i paluch dobrze gada. Jak się ktoś decyduje na enduro to chyba nie po to żeby zaraz go przerobić na gejowoza. Endurak ma mieć prześwit. Duże enduro tzw "turystyczne" to też enduro i jeśli ktoś narzeka na jego wysokość to niech poćwiczy trochę... takie widzę najlepsze wyjście z sytuacji. Pan w artykule nie podał tego sposobu, nie wiem czemu.
Kobietom nie zazdroszczę, ale cóż... ja też nie czułbym się komfortowo w sukience
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
12.02.2012, 13:36 | #10 |
Technika jazdy to podstawa - polecam np Dirtwise with Shane Watts - sporo mi np pomógł.
Ja nadal z manewrowaniem typu zawracanie i inne takie czasami mam problemy - gdzie ktoś zrobi obrót na nodze - ja zsiadam i wykręcam - brak odwagi , nogi,techniki itp. Dla lejdisek jest też ważne aby wybrać właściwe moto - nie może to być kloc - ja sam stwierdziłem że można Afri ale można dużo więcej np DRZ tem (lejdiskom polecam moją konfigurację SM na kołach enduro - jest niższy)a ciągle gdzieś mi chodzi po głowi np EXC 200/250- ale ja latam głownie wokół komina. O tym że można sobie poradzić najlepiej pokazuje ten film - to chyba XR 400 i jest to mała lejdiska Ostatnio edytowane przez Babel : 12.02.2012 o 13:40 |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Polska - Londyn: łapię stopa | wilczyca | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 11.06.2013 19:47 |
Dławienie na niskich obrotach - Cuda nie widy! | Kishon | Uklad paliwowy i wydechowy | 20 | 15.08.2009 02:22 |