Dźwignia ssania sama się cofa RD07

[Grucha]

Witam. Tak jak w temacie.

Może ktoś już przerabiał coś takiego.
Przekręcam stacyjkę, załączam ssanie, odpalam i dźwignia ssania sama się zwalnia. Moto pali.

Wcześniej trzeba było zwolnić ją ręcznie.


Czy tak ma być ?

Pomoże ktoś, bo nie chce mi się rozbierać i grzebać w motongu.

Pozdrawiam. Grucha

[dawid8210]

Nie powinna się cofać samoistnie.
Ssanie wyłącza kierownik, a nie samo z siebie
Ale może niech wypowiedzą się stare wygi

[majo]

Może wystarczy dokręcić śrubkę mocującą dźwignie ssania. Jest tam taki mały śrut który ma zaskoczyć do małego dołka w mocowaniu klamki.

[JarekAT]

Tak trochę się z butami wepchnę bo mam taki sam problem, mianowicie cofa mi się dźwigienka ssania.
U mnie przyczyną jest właśnie ukręcona śrubka która przechodzi przez ową dźwigienkę i przechodzi na wylot, od dołu powinna być nakrętka, a od góry powinno się wkręcić mniejszą śrubeczkę trzymającą handbara.

I tu apel
Jeśli ktoś by miał taką kompletną śrubę z nakrętką(nie konieczne coś dopasuje) i z małą śrubeczką do handbara to był bym bardzo wdzięczny. Jeśli ktoś ma to proszę o odzew.

[hans]

Wiec problem ten byl dotknał i mnie swego czasu.

Rzecz w tym ze ssanie utrzymuje w polozeniu "ssania" takia kuleczka blokujaca sie w doleczku. Rzecz w tym ze czasami, z biegiem lat , wyruchania krawedzi doleczka oraz z powodów nieznanych blizej, czasami przestaje sie blokowac i ssanie sie cofa samoistnie.

Problem da sie rozwiazac przez usuniecie takiej cieniutkiej podkladeczki miedzy dzwigienka ssania, a mocowaniem mechanizmu ssania na kierownicy, czyli nalezy:

- odkrecic srubke mocujaca ssanie
- odnalesc i usunac podkladeczke
- co bardziej pedantyczni moga calosc wyczyscic z zauwazonego syfu
- calosc dobrze skrecic
- cieszyc sie nie cofajacym ssaniem

w razie gdyby powyzszy opis byl niejasny, postaram sie doprecyzowac.



ps.
(zeby byla jasnosc - sam na to nie wpadlem a zaprzyjazniony mechanik...)

[Grucha]

Tak myślałem, bom mechanik, ale jak to bywa w życiu sobie nigdy nie ma czasu zrobić.

Lepiej polatać a patyczkiem lub kamieniem ssanie zablokować

dzięki