OdjazdoWE wakacjE samolotoWE COVIDoWe kto wiE, kto wiE? (czyli rymowane wakacje 2021)

Hej,

po raz kolejny mamy powywracane plany i temat z zeszłego roku poszedł się kochać (oszukane dookoła świata), z tego również (Norwegia to nie łatwy temat a na ostatnią chwilę będzie na drogo).

Szukam inspiracji. Nie bywałem zbyt wiele na świecie "gdzieś dalej" a Wy tak i może pomożecie?

- szukam miejsca, na które mnie nie stać "w zwykłych czasach".

Teraz w wielu miejscach jest ultra tanio (np. znaleźliśmy New Dehli z przelotem oraz zakwaterowaniem w 5 gwiazdkowym Hiltonie ze śniadaniami za .... 2500 PLN na tydzień!)

- miejsca, gdzie da się polecieć mniej więcej na "ostatnią chwilę".

Czyli nie ma obowiązkowych szczepień, których i tak nie mamy; nie ma wiz albo da się załatwić wizy "na ostatnią chwilę".

- miejsca, gdzie jest dobra pogoda: w miarę nie pada, ciepło albo bardzo ciepło.

- miejsca, gdzie są "ładne widoczki". To oczywiście rzecz względna.

- miejsca samolotowe, a nie dojazd na kołach.

Sytuację mamy taką, że będę zaszczepiony na COVID, moje córki przed chwilą ciężko przechorowały COVID i jeszcze na pewien czas starczy im przeciwciał (daje to nie tylko jakieś tam poczucie bezpieczeństwa ale zmieni może nasz powrót do kraju - liczymy na brak kwarantanny).

Pomożecie?

[czosnek]

Indie póki co są całkowicie zamknięte dla turystów. Zresztą tam póki co bym się nie pchał. Lepiej znaleźć coś gdzie nie ma 10 ludzi na metr kwadratowy.
Z dostępnych mniej więcej obecnie krajów to polecam Oman, Turcję oraz... Kanary. Z większej egzotyki to może Kolumbie.
PS. Ostatnio bardzo popularny jest Meksyk i Tanzania ze względu na brak wymaganych testów. W Meksyku nie byłem więc nie mam kompetencji w temacie.

Tak, Indie odpadają z powodu COVIDu, zamknięcia no i w sumie nieco pogody. To taki przykład był.

Dzięki za podrzucenie!

[czosnek]

Dodam jeszcze, że lira turecka bardzo poleciała na pysk więc można mieć super wakacje za nieduże pieniądze. Kraj naprawdę świetny i cholernie różnorodny, niesłusznie uważany za nudną przelotówkę do Gruzji czy last minute w kurortach.
IMG_20210109_220459_902.jpg

IMG_20210107_175516_491.jpg

IMG_20210106_105352_784.jpg

IMG_20210104_162227_482.jpg

IMG_20210102_124943-01-01.jpg

IMG_20210103_142933-01.jpg

IMG_20201229_210436-01.jpg

IMG_20201228_202204-01.jpg

[consigliero]

Pod warunkiem że nie wylądujemy w takim kurorcie

[kdf]

Osobiście polecam Maderę. Nie są to może Indie, ale jeżeli lubisz "widoczki" to wal. Byliśmy tam kilka razy i pewnie jeszcze polecimy. Wyspa wulkaniczna należąca do Portugalii, o dużych różnicach wysokości. Długa na ok 50km, szeroka ok 20 i najwyższym szczycie (Pico Ruivo) 1862m npm. Jeżeli lubicie górskie szlaki polecam szlak pomiędzy Pico Ruivo a trzecim co do wysokości szczytem Pico do Arieiro. Temperatura przez cały rok oscyluje w okolicach 20C. Plaże tylko kamienne więc bez leżaczka nie poleżysz. Uważany za jeden z najpiękniejszych klifów na świecie Cabo Girao. Obowiązkowy punkt do odwiedzin choćby dla stanięcia na wysuniętej platformie ze.....szklaną podłogą. Jakby co to stacjonować na południowej części wyspy, bo północna pomimo tak niewielkiej odległości jest dużo bardziej wietrzna i deszczowa.

Filmik znalazłem na YT (nie mój) pokazujący wspomniany szlak. Jeden z lepszych momentów na 1min 20sec.


Jeżeli lubisz nurkować choćby tylko z rurką to jest świetne miejsce w Garajau.
Jeżeli Cię zainteresowałem pytaj.

O, super , dzięki ! Kolejna świetna opcja.

[Emek]

Gruzja i Kirgistan otwarte.

[przemo77390]

Zobacz jak wygląda sytuacja na Sri Lance - polecam. Jak starczy czasu to jeszcze promem na Lombok.

Najlepiej wynająć jakąś riksze jak rodzinnie i objechać ją.

Wietnam - można przemieszczać się tzw. nocnymi autokarami sleepingbus - fajna opcja bo na rano w miarę wyspany jesteś w innym miejscu.
Tajlandia też ciekawa.

Tylko nie wiem jak w tych wszystkich egoztykach sytuacja covidowa.

[czosnek]

Napisał przemo77390

Zobacz jak wygląda sytuacja na Sri Lance - polecam. Jak starczy czasu to jeszcze promem na Lombok.

Najlepiej wynająć jakąś riksze jak rodzinnie i objechać ją.

Też myślałem ostatnio o Sri Lance bo były tanie bilety, ale odpuściłem bo mocno pokomplikowali w związku z wirusem. Z tego co pamiętam, powtarzanie testów, noclegi tylko w wyznaczonych miejscach, obowiązkowy przewodnik itp. Oczywiście na miejscu może że okazać, że to pic na wodę, ale póki co wg mnie szkoda nerwów.