|
14.08.2010, 23:34 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,480
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
Online: 5 miesiące 17 godz 21 min 22 s
|
Hajduszoboszlo 2010 - Węgry / Rumunia
Przygotowania trochę zajęły czasu, ale w końcu się udało. Zebraliśmy sporą ekipę entuzjastów i pojechaliśmy do Hajduszoboszlo. Może nie wszyscy wiedza o co chodzi więc małe wprowadzenie.
Hajdúszoboszló – uzdrowisko i miejscowość turystyczna na Węgrzech. Miasto partnerskie Lublińca i Żyrardowa. Miasto położone jest w północno-wschodniej części Wielkiej Niziny Węgierskiej, w odległości 200 km na wschód od Budapesztu oraz 20 km na południowy zachód od Debreczyna. Hajdúszoboszló położone jest w kraju hajduków, na południowy wschód od puszty Hortobágy. Pierwsza pisemna wzmianka o Szoboszló pochodzi z 1075, w średniowieczu istniała tu osada rolnicza, następnie zrujnowana w XVI w. w wyniku najazdu tureckiego. W 1925 rozpoczęto eksploatację zdrowotnych źródeł wód termicznych. Obecnie w mieście działają liczne baseny i kąpieliska. Hajdúszoboszló jest szczególnie popularne wśród polskich i rumuńskich turystów. W większości sklepów i restauracji można porozumieć się w tych językach. Informacje oraz gazetka miejska również mają tłumaczenia na język polski. W mieście znajdują się liczne miejsca noclegowe, dobrze rozwinięta jest gastronomia. Oprócz turystyki, Hajdúszoboszló nadal żyje z rolnictwa oraz wydobycia gazu ziemnego. Dla pragnących więcej odsyłam na stronę miasta: KLIK Bogatsi o wiedzę pojechaliśmy. Było super. Wieczorne spacery cudownymi uliczkami, malutkie knajpeczki ze wspaniałym węgierskim żarciem. Kapitalne sklepy z pamiątkami, no i oczywiście aquapark. Kilka fotek Więcej TU Zdjęcia z miasta, basenów i okolicy KLIK Ogólnie było super. Prawdziwy odpoczynek. Ponieważ po kilku dniach zrobiliśmy już zakupy, posmakowaliśmy rodzimego jadła oraz wszystkie zjeżdżalnie zostały zdominowane postanowiliśmy opuścić ten przepiękny zakątek. Mając chwilę czasu postanowiliśmy odwiedzić dwa miejsca położone nieopodal. Pierwsze Drugie Było tam również bardzo fajnie. I to w zasadzie wszystko co mam do powiedzenia o Hajduszoboszlo. Ostatnio edytowane przez 7Greg : 15.08.2010 o 00:04 |
15.08.2010, 00:03 | #2 |
lamer miesiąca
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wa-wa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Online: 1 miesiąc 6 dni 21 min 23 s
|
No w końcu się udało ale aż tylu chłopa trzeba żeby wnieść motocykl na górę 2190m?
__________________
Życie jest podróżą. |
15.08.2010, 01:19 | #4 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
Do Hajduszoboszlo jechaliśmy pięknymi autostradami...
...mijając mosty zwodzone... ...i te normalne jechało się raczej szybko... ...czasami zwalniając... ...natrafiając na korki. jadaliśmy w dobrych restauracjach... ...popijając trunkami z minimum 12-sto letnim rodowodem. Aaa, zapomniał bym wspomniec, że spotkaliśmy Kubicę na Hungaroringu Hajduszoboszlo, jest naprawdę miejscem, godnym polecenia, na rodzinne wakacje.
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz Ostatnio edytowane przez bajrasz : 15.08.2010 o 02:57 |
15.08.2010, 02:06 | #5 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Tablice, w tym roku zamazać tablice!
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! |
15.08.2010, 10:11 | #6 |
Zakonserwowany
|
E noo , na fotce z basenu wyglądacie jak emeryci z Dżerby , brzuchy powciągane , do kalendarza na miesiąc styczeń .
Zdobycia pagórka nie będę Wam gratulował , bo miejscowi wyjeżdżają tam daciami ....... . Ciao . Ps. A Panu od pomarańczy , polecam zamianę na Virago , ponoć łatwiejsze do ogarnięcia , co by na szutrówce nie robić obciachu .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. Ostatnio edytowane przez Adagiio : 15.08.2010 o 10:45 |
15.08.2010, 11:04 | #7 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 12 godz 40 min 15 s
|
a czemuż to już na bocznych drogach robią foty od tyłu ,czy na Tarcu ECOLOGIA dotarła , niemożliwe
Gregu ,naród magiarski to prawie foki oni cały czas pławią się w wodzie ,jeżeli mogę to nieskromnie polecę okolice Egeru basenów w pyte: ,geotermia solanki błoto,itp np. http://www.zsory-furdo.hu/ sam Eger warto zobaczyć ,a droga Eger-Miskolc przez rezerwat bukowy zajefajna Zdobycia pagórka nie będę Wam gratulował , bo miejscowi wyjeżdżają tam daciami ....... DOBRE |
15.08.2010, 11:26 | #8 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 152
Motocykl: Ryszard Dominator
Online: 1 tydzień 5 dni 11 godz 20 min 39 s
|
Gregu, popłakałam się
|
15.08.2010, 11:26 | #9 |
|
|
15.08.2010, 14:23 | #10 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
|
uprzedzajac pytania co niektórych o Hajduszoboszlo oraz cel podrózy radze wziac poprawke na poczucie humoru znanego szydercy Grega.;-)))))))))))
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rumunia przez Słowację i Węgry - pytanie o drogi płatne | BIAŁY | Przygotowania do wyjazdów | 32 | 02.07.2015 14:22 |
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 | joker | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 10.08.2010 08:01 |
Rumunia w czerwcu 2010 | JuIo | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 31.05.2010 04:46 |