|
Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
06.10.2010, 23:40 | #1 |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Gorzów
Posty: 195
Motocykl: RD 04
Online: 1 tydzień 5 dni 1 godz 1 min 10 s
|
Riga
Na dniach wybieramy się do Riga i jest jedno pytanko. Kto wie jakie dokumenty są potrzebne do przekroczenia granicy Polsko-Litewskiej i Litewsko-Łotewskiej? Może jeszcze jakieś sugestie
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=1QL0bXxjqEQ |
06.10.2010, 23:47 | #2 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,118
Motocykl: RD07a
Online: 4 tygodni 16 godz 5 min 21 s
|
hej !
dowod osobisty lub paszport (nie pamietam - wiec ten drugi bezpieczniej) zielona karta na pojazd sugestie : fajnego pobytu ! |
06.10.2010, 23:58 | #3 |
Zielona karta niepotrzebna w UE, wjeżdżasz na dowód lub paszport. Żadnych kolejek ani problemów.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
|
07.10.2010, 09:11 | #4 | |
Administrator
|
Cytat:
Co do ubezpieczenia to osobiście wolę mieć przy sobie wiecej niż za mało i zieloną kartę mam zawsze przy sobie przekraczając granice. Nie mam zamiaru potem w razie np kolizji mieć dodatkowych problemów z racji braku dokumentów.
__________________
AT03 |
|
07.10.2010, 09:37 | #5 | |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 40 min 45 s
|
Cytat:
A jadąc do Rygi, nie zapomnijcie wziąć kasy, karty kredytowej, aparatu fotograficznego z zapasem pustych kart pamięci. Zahaczcie po drodze o Wilno i Druskienniki. Warto.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
|
08.10.2010, 21:37 | #6 | |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: gdzie?
Posty: 131
Motocykl: ?? tak, to niewykluczone ale dokładnie to nie pamiętam
Przebieg: tak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 6 godz 1 min 21 s
|
Cytat:
A obwód Kaliningradzki to trochę inna bajka jakby jest. Zwłaszcza, że mają tam sporą strefę zmilitaryzowaną gdzie żadne wizy, paszporty i bilety amerykańskiego NBP nie pomogą.
__________________
#8 W podpisach nie warto pisać byle czego. Tylko same mądrości. #5 A jak się komu nudzi to niech sobie coś w Świątyni poczyta. |
|
07.10.2010, 12:41 | #7 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
|
dowód osobisty only
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany. z wrogami poradzę sobie sam...Przykładnie. ------------------------------------------------------------------ chroń mnie Boże przed przyjaciółmi, ------------------------------------------------------ Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca, Moja wreszcie groza ducha, Gdy Kostucha rwie do tańca! |
07.10.2010, 12:55 | #8 |
Road legal
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Stolicstan
Posty: 1,324
Motocykl: AT Rd07 93r mud fighter
Przebieg: kręcony
Online: 3 tygodni 2 dni 5 godz 36 min 48 s
|
Potwierdzam. W Amsterdamie miałem otwierać firmę. Problem z moim dowodem był gdyż... był złamany i sklejony taśmą
Wróciłem zatem do Polski wyrobić nowy i...zostałem. Jednak wszystkie sprawy urzędowe związane z moimi planami wymagały posiadania jedynie dowodu(nie paszportu).
__________________
|
07.10.2010, 14:24 | #9 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Częstochowa
Posty: 166
Motocykl: RD07a
Przebieg: 53kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 21 godz 57 min 6 s
|
Diverek tylko pamietaj o tym że jesli chłopakom doradzasz wjechanie do Rosji to tam potrzebują jeszcze wizy bo jak sam powiedziałeś to juz Rosja.............
|
07.10.2010, 14:33 | #10 | |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 40 min 45 s
|
Cytat:
A jak już temat wizy do Rosji jest poruszany i jeśli rzeczywiście chcieliby skoknąć (oni czy ktoś inny w przyszłości) przez Królewiec, to formalności nie da się w miarę bezstresowo załatwić na granicy? I jakie są tego koszty?
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
|