Klej do butów

[Melon]

Po ponad 14 latach i przejechaniu ponad 100kkm w moich daytonach zaczęła się odklejać podeszwa, pytanie jaki najlepszy klej dał by tu radę? Tak wiem daytona robi kapitalkę ale za minimum 70% nowych

[pałeł]

nie wiem jakie tworzywa ze sobą kleisz mój kumpel co był szewcem każdy klej testował próby klejenia próby rozrywania.
wiele klejów wymaga aktywacji albo temperatura albo przez nacisk tzw kleje kontaktowe dlatego szewcy tłuka buty młotkami
z tych co pamiętam moment, butapren czy cos takiego w puchach jak farba 1l https://artykulyobuwnicze.pl/pl/p/KL...-0%2C8-kg/3212
zreszta zobacz co te "fleczki" "nie pamiętam gdzie kolega kleje kupował ale cos mi tak świta ze tam sprzedają" a i nici jak trzeba to sobie kup porządne i szydło.
a najlepiej zadzwoń doradza ci.

Cała podeszwę musisz oderwać. Wyszlifować papierem. oczywiście but musi wyschnąć wcześniej. Przed klejeniem aceton - odtłuścić klej po nałożeniu na obie powierzchnie musi wyschnąć, cześć z klejów należy podgrzać inne musza odparować same i łączysz docisnąć najlepiej młotkiem na kowadełku z 3 dni polezą mozna wydąć
but pierwszy tydzień schnie potem 2 dni sie robi i potem leży kolejne 3- 4 dni i jest do odbioru dopiero nawet moje para tyle samo leżała co inne


ile ja w pracowni szewskiej kumpla (zakład z tradycjami) spędziłem to moje ale butów bym nie kleił sam oddał bym do szewca

Ma czym zrobic szlifierki, stingerka jakieś kawałki tworzyw na wymianę od skór do gum pianek , kleje, nici które szewc zna ma popróbowane to w sumie najważniejsze co z czym a i kolega miał cos takiego tez jak jedne klej na tworzywo a drugi do klejenia ale to zazwyczaj smarował na fajrant a klejił na drugi dzień tym robił cos co sie nie chciało kleić

wiem ze gówno pomogłem ale moze akurat

[Melon]

Ten kolega dalej robi buty, bo z szewcami jest tak jak z mechanikami np od motoru ?

[pałeł]

Napisał Melon

Ten kolega dalej robi buty, bo z szewcami jest tak jak z mechanikami np od motoru ?

juz dawno poszedł w budowalnke niestety z szewcowania to by sie nie dorobił niczego poza garbem.

[Melon]

Sam se odpowiedziałeś jak to jest z polityką, przecie do tego można wszystko podpiąć. Fachowcy też ludzie i chcą żyć a może motorem jeździć i znowu kulwa polityka dlaczego tak się dzieje? PS. Przestańmy strugać ktosia bo nas to nie dotyczy, wcześniej czy później doopa zapiecze. Ps.2 I dlatego szukam kleju bo wiem kto na rynku został

[pałeł]

nie polityka a ekonomia jakby za naprawę butów liczył godna stawkę godzinowa to nie miał by co robić bo naprawa nie często przewyższa wartość obuwia a do szwca ludzie noszą raczej tanie buty. proza życia zamiast siedzieć w ciepłym warsztacie teraz buduje domy z bracholem. porostu robisz cos co sie lepiej opłaca a ty jak nize znajdiesz szewca bedziesz robił sam jak słusznie zauważyłeś normalna cena naprawy to jakieś 70% wartości a nie 20% jak klienci oczekują

[Melon]

Oj tam Ty swoje, 70% z gwarancją gdzie żaden szewc takiej nie oferuje. Wracajmy do tematu, jaki klej ale bez testów wiem jakie są? Albo czas najwyższy wymienić buty które o dziwo wody nie puściły

[chomik]

Napisał pałeł

robił sam jak słusznie zauważyłeś normalna cena naprawy to jakieś 70% wartości a nie 20% jak klienci oczekują

Wątpię aby to było 20% (Daytony 20% - 350zł)raczej wszyscy oczekują, że będzie to 20zł. W końcu to tylko podklejenie podeszwy. To nie polityka ale to, że stać nas na nowe i nie szanujemy starego, po prostu łatwiej kupić niż naprawić.

[pałeł]

zadzwoń do sklepu oni są na bieżąco cos ci doradza. najgorsze ze musisz rozerwać całego buta. potem leży schnie czyścisz i kleisz moze to być np butapren albo jakiś inny byle nie cyjnoakrylowy bo szkoda twoje roboty

[redrobo]

o to zadziala: https://ataszek.pl/1013-klej-cyjanoa...lastyczny.html
u braciaka w Foxach cala podeszwa odpadla i to zrobilo robote...