|
09.01.2012, 03:54 | #1 |
Autobanned.
|
Buty Wojskowe z Gore
Czy ktoś używał, polecacie może jakiś sklep / firmę / model ? Przeznaczenie: łażenie, więc podeszwa vibram. Znalazłem coś takiego:
http://allegro.pl/buty-wojskowe-gore...043495452.html http://allegro.pl/wojskowe-buty-pust...026644348.html
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
09.01.2012, 05:17 | #2 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 9 godz 31 min 9 s
|
Te w kolorze pustynnym można spróbować, cena taka sama jak na amazonie po przeliczeniu na złotówki. Tak czy inaczej atrakcyjna jak za buty z gore. Drugie odpuść, marna imitacja Kupczaków i gore to to ma chyba tylko na metce (albo i nie). Za to oryginalne Kupczaki zdecydowanie brać, tylko cena dwa razy wyższa. Tu jest licytacja, jak na razie cena bardzo ok http://allegro.pl/buty-kupczak-gore-...042157883.html
|
09.01.2012, 07:45 | #3 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Posty: 95
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 6 dni 15 godz 59 min 55 s
|
jorge ... popatrz tutaj
http://armyworld.pl/pol_m_OBUWIE_But...yczne-392.html mają spory wybór i całkiem niezłe ceny , czasami brak pełnej rozmiarówki , ale warto zobaczyc |
09.01.2012, 09:42 | #4 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
Mam takie Demary. Bardzo je sobie chwalę. Dostałem od znajomego jego przydział z woja (nie używał to mi odstąpił ) Jeżdżę w nich na codzień po mieście, na wyjazdy bliższe i dalsze (były w Turcji i na Bałkanach), po górach też łaziłem już trochę. Podeszwa daję radę (trochę jedną wyszczypałem podnóżkiem-miałem trochu zdeformowany), ale bieżnik się trzyma dobrze. Skóra nigdzie nie pękła jeszcze. Trochu otok sparciał, ale się trzyma. Membrana szałowa nie jest, niestety puszcza. Nie ma na sobie znaczków Gore, więc to pewnie jakaś podróba.
Tomek Kulik jeździ w takich samych. Gadaliśmy o nich i o Kupczakach trochę. Mówił, że woli Demary bo tańsze, a porównywalne z Kupczakami i nowsze od nich (ponoć takich Kupczaków już nie produkują, więc są stare zapasy tylko, nie wiem nie sprawdzałem). Kici za to ma Kupczaki i tez nie narzeka. Generalnie lubię te buty, mam je na nogach praktycznie codziennie po kilka ładnych godzin i jestem zadowolony. Męczę je już 3lata i zamęczyć nie mogę. Jak zamęczę to kupię pewnie następne, bo na codzień na moto lepszych nie widzę. |
09.01.2012, 10:42 | #5 |
kapłan maryjan
Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Krakuff
Posty: 203
Motocykl: Super Penera
Przebieg: 667
Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 23 min 14 s
|
Kup Kupczaki i będziesz Pan zadowolony.
Nie przeciekają, noga się za mocno nie poci. Do łażenia wygodne. Poczytaj opinie i sam wybierzesz PS 400 pln za wysokie buty z membraną to przynajmniej dla mnie rewelacyjna cena, a stosunek ceny do jakości na 6+. |
09.01.2012, 14:21 | #6 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 9 godz 31 min 9 s
|
Majki, miałem i Kupczaki i Demary, użytkowałem w najróżniejszych warunkach i stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że porównywanie Demarów do Kupczaków to jak porównywanie trampek do reeboków. Nie mówię, że Demary to złe buty, mało wytrzymałe, ani, ze nie nadają się na motocykl. Żeby wyjaśnić różnicę, należy trochę cofnąć się w czasie. Kupczaki powstały dla jednostek specjalnych, zostały wykonane naprawdę mega solidnie, testujący je żołnierze GROM-u rozpływali się w zachwytach. Kupczaki najpierw trafiły do żołnierzy jednostek specjalnych nie tylko w Polsce, ale i za granicą, m.in. do Niemiec. Na początku ich zakup był praktycznie niemożliwy, jeśli już komuś udało się w jakiś sposób je pozyskać to ceny oscylowały w okolicach 700-800 zł. Niestety były za drogie, żeby je wprowadzić w całym wojsku, więc podobne buty zaczął robić Wojas, później Demar. Są one tak samo ciężkie i tak samo pancerne, no i na tym ich podobieństwa się kończą.
Z moich obserwacji: Kupczaki są bardzo wygodne, nigdy nie zmarzła mi w nich noga, nawet w śniegu i brei pośniegowej. Nigdy mi nie przemokły (dopóki woda nie wleje się górą, są wodoszczelne jak kalosze) oczywiście należy dbać o impregnację. Dobrze oddychają, komfort termiczny super, gorąco jest dopiero w lato. Jedyna wada to ich waga. Demary: dużo mniej wygodne, mniej wodoodporne (kilka razy mi przemokły), w zimę nogi nieraz mi zmarzły. Odporne jak Kupczaki i tak samo ciężkie. Uważam, ze cena za Kupczaki 400 zł jest atrakcyjna i warto wydać na nie tyle kasy. Jeśli chcesz kupić znów Demary, to radzę dołożyć dwie stówki i kupić Kupczaki. Na pewno zauważysz różnicę. Pozdrawiam |
09.01.2012, 14:54 | #7 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
Ferdek, jak szukałem kiedyś to był spooory problem z Kupczakami na mój subtelny rozmiar stópki. A jak były to ceny powalały. Teraz widzę, że są po 399 w Wawie i nawet rozmiar na mnie by się znalazł. W sumie może podjadę i oblookam. Tylko, żeby to były prawdziwe Kupczaki a nie jakieś podróby...
Dzięki za info z frontu. Pozdro |
09.01.2012, 15:13 | #8 |
Autobanned.
|
Dzięki Pany - więc mam dwie marki do wyboru. Looknę jeszcze do sklepu Militaria - może mają coś do przymierzenia. Raczej nastawiam się na Gore - mają wytrzymać ok 16-18 godzin na nodze. Mam Salomony trekkingowe, ale po 12 walą jak śledź . Ino wytrzymują wsio co im sprawiam. Kiedyś miałem opinacze, ale zajeb.li mi w Szwecji. Podkuwane, skóra - ale po 16 h nic mi nie było (jak już wytarła się skóra tam gdzie wytrzeć się miała). Dziś jednak starszy jestem i mnie wytrzymały
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
09.01.2012, 15:41 | #9 |
terrorist
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 223
Motocykl: Honda Transalp XL600V
Przebieg: 66.666
Online: 1 miesiąc 5 dni 5 godz 34 min 26 s
|
|
09.01.2012, 15:50 | #10 |
Zależy do czego mają to być buty (do jakiego łażenia i gdzie). Ja potrzebowałem butów na zimę do miasta ze skóry naturalnej, niekoniecznie z membraną za 200- 300zł. Na początku szukałem jakiegoś "cywilnego" buta, ale po krótkich poszukiwaniach w galeriach handlowych i sklepach ze sprzętem turystycznym stwierdziłem, że w tej kasie nie ma nic dla ludzi. Wszystko albo bez żadnego ocieplenia, albo niewygodne jak diabli itd. Mierzyłem też te MON-owskie Demary i strasznie to toporne jest i za ciężkie do miasta moim zdaniem. W końcu padło na Gromy lubelskiej firmy "Protektor", które były bardzo wygodne i lekkie w dobrej cenie ok. 160 zł, jednak nie podobał mi się ich system sznurowania, który był zbyt wolny. Przypadkowo zmierzyłem nowszy model butów Protektora-"Commando" Kosztują kilkadziesiąt złotych więcej (ok. 200zł), są równie wygodne i lekkie, wyglądają na solidniejsze, mają jakąś membranę, szybszy system sznurowania i są po prostu ładniejsze. Za 200 zł w galerii na pewno nie kupisz nic lepszego. Buciki fajne i się miło nosi, ale ta zima jakaś z dupy i rzadko kiedy mam okazję je założyć i solidnie przetestować. O wspieraniu polskiego przemysłu nie wspomnę. http://www.protektorsa.pl/index.php?...01returnid=145
|
|