|
24.06.2013, 19:31 | #1 |
Niepozorny
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 565
Motocykl: Bardzo stara Teresa
Online: 4 tygodni 1 dzień 1 godz 31 min 6 s
|
Why Serbia? Why not ?!!!
Wróciłem.
A nie było to takie oczywiste z powodu dwóch poważnych paciaków, fantazyjnego prowadzenia pojazdów przez Serbów i kolizyjnej po wielokroć, trajektorii jazdy kierowców z państwa Macedonia, zwanych dalej przeze mnie Fyromami (Former Yugoslav Republic of Macedonia). W moim prywatnym rankingu najgorszych kierowców, Fyromy zajmować będą odtąd zaszczytne 3 miejsce, zaraz po Gruzinach i Syryjczykach. Zrazu po powrocie, mój ukochany pies – suka o swojskim imieniu Afryka nie rozpoznał swojego mięsodawcy i zrobił jakiś taki Tusko - wilczy uśmiech P1010386.jpg po czym rzucił mi się jednak na szyję z wyraźnym psim rozbawieniem, jakby chciał zadać mi pytanie –„ a skądżeś wytrzasnął taką obciachową podkoszulkę i jaki to cudzoziemski Burek tak poszarpał ci rękawiczki ?” P1020228.jpg Co będę głupiemu zwierzakowi tłumaczył, że koszulka to prezent a zniszczone rękawiczki to skutek niezamierzonych kontaktów z Serbską Ziemią. Teraz będzie o tytule. Ta krótka wymiana prostych angielskich zdań nastąpiła na Zlocie Serbskich Motocykli Różnych w Lesnicy , między właśnie świeżo poznanym tam, niejakim Ducą z miasta Topola a mną, na krótko przed tym, zanim Domaszna Rakija pomieszała nam zmysły do tego stopnia, że wspomniany Duca zaproponował mi chwilowe towarzystwo swojej pięknej serbskiej żony a ja – dupa, nie potrafiłem namierzyć swojego własnego namiociku aby z tego towarzystwa skorzystać. Ale o tym póżniej. Generalnie Serbowie nie uważają swojego kraju za szczególnie atrakcyjny i raczej dziwią się, że ktoś przyjeżdża do nich w celach turystycznych. Ja staram się to zrozumieć, bo przecież jak się miało w jednym kraju i chorwackie plaże i Durmitor i bajkową Ochrydę i wielokulturowe Sarajewo to teraz trudno przyzwyczaić się do mocno okrojonego państwa bez dostępu do morza. Nasze „bajkery” też nieczęsto przemieszczają się po serbskich drogach, co najwyżej traktując je jako przelotówki do Czarnogóry czy Albanii. Byłem w Serbii – to nie brzmi odlotowo. Zwiedzałem Bokę Kotorską- budzi uznanie. Postanowiłem sprawdzić czy rzeczywiście w Serbii nie ma nic ciekawego do zobaczenia a poza tym to nie jest to tak daleko a mnie z racji wieku już nie chce się tłuc pierdyliona kilometrów tylko po to aby wypić kawę w jakimś egzotycznym miejscu. Dlaczego sam? Po pierwsze, bo żeby nie było Bajrasza… Nie no.. żart taki. Drogi Bajraszu, mam nadzieję, że nie czytasz tej relacji, bo właśnie wyruszyłeś na kresy Rassiji ale jak wrócisz i przeczytasz to wiedz, że choć wyjazd z Tobą przeorał moją psychę to dalej Cię lubię choć Ty mówisz, że nie lubisz mnie, w co ja osobiście nie wierzę, bo przecież ja jestem fajny… W każdej relacji muszę mieć jakiegoś kozła ofiarnego na którego można zrzucić winę za wszelkie niepowodzenia wyprawy. Kiedyś był to Andrzej z Gdyni i wygodnie było zepchnąć wszystkie porażki na karb jego furiactwa, łajdactwa lub opilstwa. Biedny i dobroduszny Endrju tak się tym przejął, że zaprzestał dalszych motocyklowych wypraw i od tej pory wyjeżdża już tylko na wczasy rodzinne na wyspy Hula-Gula. Piotr z Kobiór po wyprawie Starych Tetryków do Izraela całkiem zniknął z forum. Docent Spławik bawi dziecko ( myśli, że swoje ). A ja kozła ofiarnego muszę mieć i basta! I będziesz to Ty Bajraszu!!! Będę przywoływał Twoją nikczemną postać w każdej chwili gdy coś mi się nie uda i mam nadzieję, że Cię uszy będą palić w tym Władywostoku, czy gdzie tam pojechałeś… No to dalej – dlaczego sam? Bo, żeby nikt mi dupy nie truł, że w namiocie albo, że w czterogwiazdkowym hotelu, a że za słone, a że za pikantne, a że za dużo kolendry, a że nie ma octu do szaszłyków i papieru do dupy i po co będziemy oglądać kolejny monastyr i wszystko to oczywiście moja wina, bo tylko ja się do wyjazdu przygotowałem i nawet miałem przewodnik i dlatego bez mojej zgody zwykle zostaje obwołany Kierownikiem. Myślę, że najkrócej, najtrafniej i najdosadniej odpowiedziałem na to pytanie naszym polskim żołnierzom tkwiącym na bezsensownym posterunku zaraz po przekroczeniu granicy serbsko-kosowskiej - BO MNIE WSZYSCY WKURWIAJĄ !!! I co, niech mnie który zbanuje za przekleństwa niecenzuralne, jak moderatorzy to wszyscy moi koledzy rewolucjoniści są… Nie po to się robiło tą, tę rewolucję żeby teraz nie móc przeklinać. Na koniec tego przydługiego wstępu, powiem, dlaczego w ogóle piszę tą, tę relację. Bo na forum zapanowała atmosfera miłości, koleżeńskości, pomocy, radości, dobroci, zrozumienia, wybaczenia, czułości, empatii i wszelkiej pomyślności czego Wam i sobie dalej życzę a tych paru trolli to i tak zostanie trollami, bo troll na każdym forum być musi, bo taki troll to on UBOGACA każde forum i dlatego z hasłem –Niech Się Trolle Rozwijają One Forum Wzbogacają- przystąpię niebawem do relacji właściwej.
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź |
24.06.2013, 19:37 | #2 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Lewarze....czekamy...
|
24.06.2013, 19:43 | #3 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
|
no zacieram ręce!
__________________
Agent 0,7 |
24.06.2013, 20:00 | #4 |
Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: Kerry :-)) Ireland
Posty: 487
Motocykl: RD07a
Przebieg: 61.000
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 7 godz 42 min 59 s
|
|
24.06.2013, 20:07 | #5 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 787
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 3 godz 35 min 10 s
|
No tak, już wrócił i w sposób oczywisty psuje atmosferę miłości i pokoju o której mimochodem wspomniał... A czemuż to Lewarku już wróciłes...? Nooo... a może dlatego żes pojechał sam i nie było nikogo kto by Cie wkurwiał co dnia, przez co wyjazd był zwykłym bezbarwnym tłuczeniem kilometrów, a mijane piekne krajobrazy nie miały w sobie mocy by zainteresować starego dziada, który znudzony, wygniatając kanapę marnował swój urlop nie majac nawet z kim się pokłócić ( bo wszystkim widaomo, że Lewar to typ kłótliwy i trudny do zniesienia), czy też w wyjatkowych momentach, stojąc gdzieś na wzgórku patrząc w dolinę powiedzieć do towarzysza podróży: "O kurwa..."
Mam nadzieję że przemyślisz to i następnym razem swoją samotność zamienisz na wspaniałe towarzystwo przyjaciół. |
24.06.2013, 20:55 | #6 |
hehe... Lewarze - z niecierpliwością czekam na dalsze słowa o tej niecnocie Bajraszu jedzie teraz to i ryj nie dostaniemy
a tak serio to oczywiście pisz bo lubię Cię czytać a niestety nie jest to mi/nam dane zbyt często. czekamy matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
24.06.2013, 21:59 | #7 |
Mam przerąbane :)
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
|
do ulubionych
I mówi się 'domaća rakija' a tak w ogóle jak tej żony kolegi nie zawlokłeś do namiotu to następnym razem masz bana na tym zlocie
__________________
Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery |
24.06.2013, 22:24 | #8 |
Zwykły przechodzień...
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
Lewarze, "poznałemCię" w kulinariach podróżniczych "MV"...
Czytając myślałem sobie: O! Gość ma dobrze poryty beret! No i zaczątek tek serbskiej eskapady to potwierdza! ...a, że niejaki Bajrasz to kawał HUltaja, to wie każdy kto oczekuje na jego zakończenie ostatniej relacji! Lewar, o KOSOVO musieliśmy się otrzeć w podobnym czasie, ale zapewne nie w tych samych miejscach, gdyż i Ja spoktałem rodzimy KFOR, ale prawili, że są od 3tygodni, a My pierwszymi Polakami jakich widzą na motocyklach! Chyba, że byłeś "drugi" Pozdro Orzeppe...oczekujący dalszych odcinków, tej telenoweli. p.s. KFORaki twoje były z Bolesławca?
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
24.06.2013, 23:50 | #9 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 152
Motocykl: Ryszard Dominator
Online: 1 tydzień 5 dni 11 godz 20 min 39 s
|
|
25.06.2013, 09:50 | #10 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,249
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
|
Wrócił! Nie dość, że w wielkim stylu to jeszcze pisze!!
Do tego źle o Bajraszu czyli dobrze pisze |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Serbia kempingi | A.Twin | Przygotowania do wyjazdów | 9 | 29.08.2011 10:41 |
Serbia. Do jaja - znaczy zajebiście | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 29 | 07.07.2010 01:16 |
Moto zloty i imprezy serbia 2009 | PARYS | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 67 | 18.06.2010 11:53 |
Serbia - od BG Dunajem na południe na pohybel! | PARYS | Trochę dalej | 6 | 12.06.2009 11:00 |