|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
16.01.2013, 21:15 | #1 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,636
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 4 dni 23 godz 12 min 6 s
|
Kresy -skąd się wzięli Sami Swoi
Jest coś lekkiego, przyjemnego, ulotnego a jednocześnie dającego oparcie we wszystkim, co dotyczy Kresów dawnej Rzeczypospolitej.
Może to wspomnienia z dzieciństwa, wspomnienie świetności dawnej Ojczyzny, wspaniałych kart historii wraz z historią konkretnych ludzi... Coś, do czego chętnie wracam i zmierzam. Zakładając ten wątek liczę, że pojawią się w nim opowieści z Kresowych podróży i te związane z Waszymi korzeniami, jak opisane w wątku o Hucie Pieniackiej. "Sami swoi". Już kolejne pokolenie widzów zachwyca się filmem "Sami swoi" nakręconego według scenariusza Andrzej Mularczyka. Przy odrobinie dobrego humoru naśladujemy kresowy język, przytaczamy cytaty życiowych mądrości bohaterów zza Buga. Pamiętamy pierwszą filmową scenę z podróży pociągiem załadowanym dobytkiem i żywym inwentarzem jadącym przez ziemie odzyskane. Tułają się tak 40 dni w poszukiwaniu swojego miejsca. W zasadzie, to SWOJE pozostawili tam, gdzie "nawet niebo ma inny błękit". I odnajdują nowe miejsce, gdzie osiadł ich stary sąsiad. Ten nierozłączny element ich starego życia- "Wróg, ale swój!" Przecież ich miejsce było tam, gdzie i on- za miedzą! A czy ktoś z Was zastanawiał się skąd konkretnie się wzięli Sami Swoi? Skąd przyjechali, skąd pochodzi ta ziemia w lnianym woreczku na szyi jak skarb największy? Skąd ten karabin, co to z niego zamek wylata, ale zawsze pod ręką,"bo sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być i tak po naszej stronie" Skąd przywieźli ten język- choć śpiewny, to w mowie twardy? Do jakiego miejsca tęsknili zasypiając? Skąd? "Każdy żyje jak umie" to nowy tekst starej historii. Książka napisana w 2011r przez Andrzeja Mularczyka zdradza odpowiedź. Znajdziemy w niej opis dawnej ojczyzny Kargula i Pawlaka obok okoliczności ich przyjścia na świat, dzieciństwa i dorastania do życiowych wyborów obok Rusinów i Żydów, okrucieństwa 1940 roku, aż do tragedii opuszczenia swojej ojcowizny. Jak dla mnie, to doskonała inspiracja do jazdy na Podole w poszukiwaniu przedwojennych Krużewników. Wsi już może nie być, ale zostały pola, lasy rzeki i na pewno cmentarze. Może ktoś jeszcze zainspirowany książką tam dotrze i znajdzie jaki ślad po nich. A może i przy okazji swój ślad- to miejsce rodzinne, dokąd najdalej sięga rodzinna pamięć? Ostatnio edytowane przez ATomek : 16.01.2013 o 21:25 |
16.01.2013, 22:17 | #2 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,966
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 7 godz 57 min 2 s
|
3 lata temu udało mi się dotrzeć do miejscowości na Ukrainie gdzie mieszkał i był dyrektorem szkoły mój pradziadek. Niestety dom spłonął ale byłem w szoku gdy znalazła się się babcia, którą pradziadek uczył. Świetne uczucie gdy trafia się do miejsca znanego tylko ze wspomnień i opowiadań dziadka. Drugi wyjazd miałem do Lwowa gdzie odnalazłem kamienicę gdzie później mieszkali dziadkowie i gdzie pradziadek został zastrzelony przez ruskiego żołnierza z koszar naprzeciwko. Poszedłem na uczelnie dziadka, którą znałem ze zdjęć a na koniec udało mi się odnaleźć groby na Łyczakowie, które doprowadziłem do porządku. Polecam takie włóczęgi śladami przodków a najlepiej w taką podróż wybrać się samemu. Jeszcze czeka na mnie kilka miejsc.
Co do Samych Swoich to podczas mojego ostatniego pobytu w Wilnie poznałem pana Kazmirza, który nie dość, że z wyglądu cały Kargul to mówił z akcentem prosto z filmu. Gdyby nie to, że w filmie było wyraźnie "zza Buga" to upierałbym się, że "sami swoi" pochodzili z Wileńszczyzny |
16.01.2013, 22:24 | #3 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,966
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 7 godz 57 min 2 s
|
Autor "Samych swoich" pochodził z Boryczówki (Borychivka) w okolicach Trembowli i podobno to są jego książkowe Krużewniki.
|
16.01.2013, 22:40 | #4 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Z Trembowli a dokładnie z wioski Mytnica to moje przyjechali. Ta jedna strona bo druga to z białorusi dzisiejszej
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
26.06.2013, 17:28 | #5 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,636
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 4 dni 23 godz 12 min 6 s
|
Tegoroczna majówka była zimna i deszczowa ale co i rusz z nadzieją spoglądałem na niebo na wschodzie i z każdą chwilą bardziej wydawało mi się, że gdzie jak gdzie, ale tam musi być pogoda. Upewniałem Aśkę, że ulewę widzę aby do Lublina a dalej już co najwyżej jakieś chmury, żeby nie było za gorąco!
Wiara czyni cuda: za Chełmem witało nas nieśmiało słońce. Nie spieszyło nam się nigdzie i dopiero na przejściu granicznym w głowie pojawiła się koncepcja wycieczki. Zawróciliśmy na pięcie przed granicznym szlabanem w Dorohusku i pojechaliśmy dalej po polskiej stronie w kierunku na Zosin: po drodze Dubienka, Starosele, Matcze, Bereżnica.. Bug wije się malowniczo po lewej stronie, ale pod nogi też trzeba uważać Ukraina, Wołyń 2013 001.jpg Ukraina, Wołyń 2013 004.jpg Wołyń. Magiczna kraina nierozerwalnie związana z polską państwowością plemienną, późniejszą potęgą Rzeczpospolitych, słynącą z zasobnych ziem i wysokiej, dla tak wielu najwyższej ceny ich utrzymania. Samym jego centrum był Gródek koło Hrubieszowa zwany Wołyniem, stąd późniejsza nazwa krainy historycznej między Bugiem, Prypecią, Horyniem i Słuczą na zachodzie. Na naszej drodze Horodło. To jeden z wielu Grodów Czerwieńskich pamiętający czasy Bolesława Chrobrego, ale słynący jako miejsce Unii Polsko Litewskiej w 1413r. Unia była przełomem w sąsiedztwie i Polski i Litwy z Białorusią (Wielkie Księstwo Litewskie) i doprowadziła do późniejszej jej potęgi. Ukraina, Wołyń 2013 014.jpg Ciekawe to dzieje, jednak tym razem chciałbym opowiedzieć o innej historii związanej z Horodłem. Jest późna jesień roku 1861. W Królestwie Polskim nasilają się carskie represje. Polacy chcący zamanifestować swój patriotyzm zjeżdżają się z całego kraju, by uczcić kolejną rocznicę Wielkiej Unii. W liczbie ok.20tys zbierają się i maszerują na Horodło. Wojska carskie w strachu zamykają bramy miasta kierując tłum na nadbużańskie błonia. Tam ludzie spontanicznie usypują z ziemi wielki kopiec i na jego szczycie stawiają dębowy krzyż. Był to wielki narodowy zryw, po którym władze carskie zniszczyły kopiec jako jego symbol, Horodłu odebrały prawa miejskie a w Królestwie Polskim wprowadziły stan wojenny. Już za rok, w styczniu 1863r wybucha Powstanie Styczniowe. Ukraina, Wołyń 2013 012.jpg Ukraina, Wołyń 2013 011.jpg IMG_5237.jpg Dziś nie ma tu ani zamku, ani miejskiego ratusza. Horodło jest wsią z resztkami zamkowych wałów a strzegące dawnej bramy zamkowej kamienne lwy dziś wylegują się w parku IMG_6679.jpg Ukraina, Wołyń 2013 019.jpg Ukraina, Wołyń 2013 018.jpg Ukraina, Wołyń 2013 027.jpg Późnym popołudniem wjeżdżamy na kordon w Zosinie. O żadnej kolejce nie ma mowy, bo jesteśmy tylko my. Dzisiaj Prawosławie świętuje Wielki Piątek. Pogranicznik zwraca mi uwagę na stale świecące się światło stop. Chyba jakieś zwarcie po zabawie w nadbużańskim błocie⌠Szukam, kombinuję a to kask zawieszony na lusterko naciskał klamkę⌠Krajobraz znacznie różni się od tego z Ukrainy zachodniej: teren bardziej pofałdowany, ale też robiący wrażenie większych przestrzeni, taki wielkogabarytowy, majestatyczny. Miłe jest jego urozmaicenie: nagły stromy podjazd, za którym nie wiadomo co czeka; kępa drzew, mostek, staw, stado chałup, złote kopuły cerkwi. Włodzimierz Wołyński. W miejskim parku młodzieniec na ścigu popisuje się przed dziewczynami. Widząc nas na światłach, przecina skwerek i podjeżdża 'przybić piątkę'. Brakuje mu niestety paru centymetrów, wychyla się i przewraca maszynę. Pomagam mu podnieść, oglądamy straty, odpalamy -Nie ma sprawy- mówi- to nie mój motocykl, to kolegi. Przejeżdżamy jeszcze kilkadziesiąt km i dzień się kończy. Widzę pod lasem jakąś polanę. Przejeżdżam przez rów i z bliska pokazuje się duży staw w kształcie S Tu nocujemy. Namiot, drewno na ognisko.. spieszymy się, bo na niebie zbliża się do nas czarna ściana co i rusz rozcinana zygzakami błyskawic. Z lasu nadjeżdża terenówka i po chwili witamy się z właścicielem tego zakątka i jego synem. Cmokają na nasz sprzęt, ale zapewniają, że zaraz tu będzie prawdziwa wołyńska nawałnica i radzą nam przenieść się do ich przyczepy, bo nas zmiecie. Trochę nam się nie chce, bo już wszystko ogarnięte, ale zrywa się wiatr i zaczynamy rozumieć ich troskę. -tam jest wsio; i swietło jest i dywan..* zachęcają *tapczan to po ruski- dywan dywan to- kawior a kawior to po prostu- ikra No i jak tu odmówić? Za kilka minut byliśmy z całym majdanem pod dachem i dopiero wtedy lunął deszcz. Gospodarze na odchodne pokazali, gdzie rano mamy zostawić klucz i odjechali. Ukraina, Wołyń 2013 034.jpg Ukraina, Wołyń 2013 039.jpg Ukraina, Wołyń 2013 037.jpg Położyliśmy się spać, ale nie przypuszczaliśmy, że w przyczepie mieszka ktoś jeszcze.. Ostatnio edytowane przez ATomek : 10.02.2020 o 19:13 |
26.06.2013, 17:35 | #6 |
BANDA LUBLIN
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Lublin
Posty: 4,018
Motocykl: RD04
Przebieg: Kręcony
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 16 s
|
Pięknie Tomku śmiało, czekam na jeszcze
|
26.06.2013, 18:27 | #7 |
Niepozorny
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 565
Motocykl: Bardzo stara Teresa
Online: 4 tygodni 1 dzień 1 godz 26 min 9 s
|
ATomku, zawsze świetnie mi się czyta Twoje kresowe perełki, czy myśmy już ze sobą pili ?
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja. A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam. ( Dzień Świra ) Kocham Łódź |
26.06.2013, 20:08 | #8 |
Michał
|
Ja z ATomkiem piłem na pewno, ale już tak dawno to było..trza znowu..
Super się czyta..jak zawsze. |
26.06.2013, 20:47 | #9 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,636
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 4 dni 23 godz 12 min 6 s
|
Cóż, "Każdy żyje jak umie" i bardzo się cieszę, że znajdujecie tu coś dla siebie. Staram się, żeby hasło "swojak" nie kojarzyło się tylko kulinarnie
Lewarze, wśród spraw, jakie robiliśmy razem niestety nie znajduję tej formy konwersacji, o którą pytasz i wielce nad tym boleję. U Kujasów miałem chytry plan narzucić Ci się swoją niecną osobę, aleś był oblegan przez smakoszy wszelakich tak wielce, że nijak mi było przez oną ciżbę przedzierać się z marną flaszencją, com ją w tym zamyśle w Białorusyii zanabył i w innej kompanii wysuszyć był zmuszon. Przeto zapytanie Twoje wielce mnie raduje, bo z Tobą byle co wypić lepiej, jak z niejednym dobrze zjeść |
26.06.2013, 18:24 | #10 |
601493080
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
|
A ja zainspirowany ATomkiem ściągnąłem sobie audio booka "Każdy żyje jak umie" i wchłonąłem to opowiadania jednym ciągiem prawie! Bardzo polecam!
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Skąd naklejki do rd04 ?? | yuris76 | Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki | 12 | 10.01.2016 13:24 |
Dla tych co chcą sami... | Pastor | Wszystko dla Afryki | 37 | 15.05.2014 02:17 |
Skąd wziąć IGO? | Fausto | Mapy | 12 | 01.05.2013 12:32 |
skąd moc? | mad_leaf | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 3 | 13.04.2009 14:09 |