|
28.08.2010, 22:15 | #1 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Przebieżka z synami Albionu... - Anglia [Sierpień 2010]
Wlasnie wrocilem z malej przejazdzki z angielskimi czlonkami (nie wiedziec czemu kobiety zawsze dziwnie na mnie patrza, kiedy uzywam tego slowa) forum XRV.co.uk
Fotek niestety nie mam ani jednej bo zabylem aparatu W sumie nie tyle co zapomnialem a bardziej zaspalem... Wiadomo chlodno nad ranem, goraca naga kobita lezy po lewej stronie wiec mysle se -rozgrzeje swe czlonki... No i rozlasowal nawet sie mozdzek i godzina poooszla Dobra wracam do meritum. Mam godz spoznienia. Miejsce spotkania jakies 65-70 mil od chasjendy pod urokliwym zameczkiem w Battley Abbey. Nie pozostaje nic innego jak dzida Tne sobie wiec rownym tempem autostrada 130-140 km, droga rowna samochodow malo. Bez proglemow jestem 5 min przed czasem. Stoi ci mnie jakis lysy dziadyga przy swoim Transalpie z 2007r na parkingu. Kolujem, londujem i juz wiadomo ze jadyma razem. Czekamy chwile i kolejne 2 Transapl plus Varadero z barania skora na siedzeniu, zjawiaja sie na miejsce spotkania. Srednia wieku to chyba grubo ponad 50 Łot chopy z forum Afryki a tylko ja na niej Dobra jedziem bo czasu malo. Cel - Hastings. Traska ladna wsrod lasow duzo winki. Na miejscu kafejka a tam przymusowa herbatka z mlekiem. Gawenda i pytania - skad jezdem, czemu na stojaco jade itp. Blagam przewodnika o jakiegos offa. Niestety zna tylko 1, slownie JEDNA traske nie wybetonowana! Zenada normalnie! Pod tym wzgledem inne kraje oferuja duuuzo wiecej ale co tam, jadyma. Wpadamy na offa Droga wysypana kamyszkami z jebitnymi kaluzami! Dziadygi na 1 pomalusku przez wode a najlepiej bockiem bockiem co by sprzeta nie ujebac. Afryka- slyzga mnie sie to przednie kolo to zadnie;( Opony Michelin T66 pamietaja jeszcze jak zakladano je w Japoni do komara. Droga szybko sie konczy. Zawracamy. Varadero zapada sie w kamieniach i trza 3 chlopa do pchania bo kierownik w strachu. Do tego nie cierpi latac poza ancfaltem;( Myslalem ze troche wiecej tego bedzie ale lepsze to niz nic. Towarzysze zmarnowani po 2 km w stepie. Wiek robi swoje Pora wracac. Powrotna droga obfituje w winkielki na rowniutkim asfalcie. Milo sie jedzie. Stowka na blacie, slonko swieci... Eech prikrasnie... O 13 jestem w Londynie. Wpadam jeszcze do Hight Bich na kawiure a potem odebrac paczke do centrum. Taki ci mnie dzionek dzisiaj zlecial... Ostatnio edytowane przez JARU : 28.12.2012 o 16:12 Powód: dodaję termin wyjazdu |
29.08.2010, 14:19 | #2 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Nie bylo zatem zle, jako ze zupelnie normalnym trybem "podrozowania" u angoli jest jazda w niedziele do pubu (lub od jednego do drugiego)i tam snuja piekne opowiesci - zamiast jezdzic.
|
29.08.2010, 14:25 | #3 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Środa Wlkp.
Posty: 511
Motocykl: xr400r, cbr1100xx
Online: 3 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 38 s
|
Nie gadaj, u mnie w okolicy towarzystwo śmiga na singlach po dziurach. Zaczynam się rozglądać za jakąś fajną dr400 albo cuś w tym stylu.
|
29.08.2010, 14:54 | #4 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Jeno u mnie brakuje tych dziurek;(
A ja tak je lubie... Powiem wiecej - mam do nich pewna slabosc! |
29.08.2010, 21:56 | #5 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Tuchów / Redditch
Posty: 615
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 17 godz 29 min 17 s
|
Ja nie moge nikogo znalezc kto by sie na weekendowa wycieczke ponad 200 mil wybral, i smigam sam. W terenie jeszcze gorzej samemu by bylo wiec nawet o tym tu nie mysle, a i okolica w tereny ciekawe nie obfita -nie dziwota ze ludzie w domach siedza.......................
|
31.08.2010, 23:17 | #6 |
majsterkowicz amator
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Galway/Wyrzysk
Posty: 2,262
Motocykl: XR650r & XRV750
Przebieg: ~50kkm+
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 4 tygodni 21 godz 6 min 18 s
|
haha a My (Deftones i ja) tu w Irlandii pod Galway mamy świetną trasę - przez lasy po szutrze + po wąziutkiej, krętej i mało uczęszczanej drodze która wiedzie przez malownicze tereny Connemary - jak ktoś zawita w okolice to zapraszam
__________________
-=TyMoN=- _______________________________________ Moje spalanie: Mój kanał YouTube Moja "TwarzoKsiążka" |
31.08.2010, 23:21 | #7 |
Mizerna Kruszynka
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Lusk
Posty: 833
Motocykl: RD07a
Przebieg: 110 tys
Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 24 min 19 s
|
I My mamy tez co nieco nawet blisko smierdzacego Dublina . Zapraszam w gory Wicklow
__________________
-Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE. |
07.09.2010, 18:18 | #8 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Bieszczad PL, co. meath IRL.
Posty: 1,630
Motocykl: nie ma!!!!!!!
Przebieg: +-50k
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 6 godz 7 min 47 s
|
To co kiedy pierwszy meeting oddzialu Ireland? Ja tam chetnie sie pojawie na zachodzie albo podejmiemy tutaj, co Panowie na to?
|
07.09.2010, 18:21 | #9 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Tymon tam pod Galloway chlopaki z uk mieli chyba zorganizowany wypad off-em.
|
10.09.2010, 00:23 | #10 |
majsterkowicz amator
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Galway/Wyrzysk
Posty: 2,262
Motocykl: XR650r & XRV750
Przebieg: ~50kkm+
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 4 tygodni 21 godz 6 min 18 s
|
niestety nic nie wiadomo mi na ten temat :/
ogolnie to pragne poinformowac o nowej grupie regionalnej "Wyspiarze" aby dolaczyc nalezy zajrzec do ustawien profilu forumowego a nastepnie wybrac grupy uzytkownikow, zjechac scroolem na dol strony zaznaczyc grupe i potwierdzic przyciskiem "Dolacz" w nowej grupie narazie nic nie ma, ja zalatany ostatniio ttroche jestem no i straam sie wykorzystac resztki suchej pogody na jezdzenie... Zapraszam wszystkich zainteresowanych i prosze o poinformowanie znajomych czarnuchow z wysp o nowej grupie... Mysle ze z czasem bedzie warto tam zagladac i pisac, pomimo faktu ze nie bedzie to jakas wielka grupa...
__________________
-=TyMoN=- _______________________________________ Moje spalanie: Mój kanał YouTube Moja "TwarzoKsiążka" |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
INDIE, HIMALAJE, Sierpień 2010 | JaroGL | Trochę dalej | 156 | 09.09.2015 14:49 |
Anglia - Polska | Rademenes | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 02.08.2012 03:22 |
Szwecja, Norwegia Sierpień 2010 | Lidke | Trochę dalej | 11 | 16.12.2010 01:31 |
Dzida na Marsa! - Islandia [Sierpień 2010] | rambo | Trochę dalej | 50 | 11.09.2010 21:59 |
Połonina Borżawa - Ukraina [Sierpień 2010] | BLOB | Trochę dalej | 4 | 01.09.2010 21:15 |