|
11.01.2020, 22:42 | #1 |
Zarejestrowany: Aug 2019
Miasto: Gorzów Wielkopolski
Posty: 139
Motocykl: NAT + VTR SP2
Przebieg: 16300
Online: 6 dni 13 godz 7 min 19 s
|
Sag
Cześć,
nie mogę sobie poradzić i znaleźć informacji jak ustawić SAG na przodzie? Tył sprawa prosta (30%) ale o przodzie niewiele informacji znalazłem. Pomożecie?
__________________
Ostatnio edytowane przez APC : 12.01.2020 o 23:22 |
15.01.2020, 10:27 | #2 |
Zarejestrowany: Aug 2019
Miasto: Gorzów Wielkopolski
Posty: 139
Motocykl: NAT + VTR SP2
Przebieg: 16300
Online: 6 dni 13 godz 7 min 19 s
|
Nikt nie ustawiał zawieszenia pod siebie?
__________________
|
15.01.2020, 12:24 | #3 |
Ale pytasz o %?
O ile nie chcesz zmieniać geometrii moto to przód i tył tak samo. |
|
15.01.2020, 12:25 | #4 |
Zarejestrowany: Aug 2019
Miasto: Gorzów Wielkopolski
Posty: 139
Motocykl: NAT + VTR SP2
Przebieg: 16300
Online: 6 dni 13 godz 7 min 19 s
|
Pytam o przód. Tył ustawiamy na przysłowiowe 30%. Nie wiem jak przód.
Geometria zostaje.
__________________
|
15.01.2020, 12:48 | #5 |
Zaznaczę od tego, że ekspertem nie jestem.
Sag ustawiamy po to by zawieszenie pracowało w odpowiednim zakresie pod danym obciążeniem. Jeśli więc regulujesz sag z tyłu to znaczy, że analogicznie powinieneś ustawić sag z przodu, aby kąty się nie zmieniły (taka sama geometria). W praktyce przy zmianie obciążenia przód reaguje dużo mniej na jego zmianę i dlatego większość lamerów takich jak ja nie reguluje sag z przodu. Np. w NAT większość ludzi narzeka na za słaba sprężynę i zły sag ale głównie z tylu. A Honda zwyczajnie zrobiła zawieszenie takie celowo i w dodatku pod ridera 75kg w ubraniu i z bagażem. Ja taki nie jestem zdecydowanie i mimo tego po wielu próbach ustawiłem wcale nie 30% bo tak mi się najlepiej jeździło. Z przodu zostawiłem fabryczne. W 690 robię tak samo. Więc jeśli oczekujesz odpowiedzi bezwarunkowej w stylu 30% z tyłu, a 25% z przodu to już Ci odpisałem: tak samo czyli 30% z przodu i z tylu. Inni nie odpisali. 😀 |
|
15.01.2020, 12:57 | #6 |
Zarejestrowany: Aug 2019
Miasto: Gorzów Wielkopolski
Posty: 139
Motocykl: NAT + VTR SP2
Przebieg: 16300
Online: 6 dni 13 godz 7 min 19 s
|
Kristoch dzięki za odpowiedź. W internecie (polskim i zagranicznym) 99% informacji o ustawieniu SAG to w uproszczeniu "SAG tył na 30%" a o przodzie praktycznie brak informacji.
W polskim internecie jest taki artykół: https://www.scigacz.pl/Ustawienie,za...ych,21890.html Ustawiłem przód z godnie z tymi wytycznymi: SAG statyczny SAG z kierowcą Przód 30 +/- 5mm 80 +/- 5mm Tył 30 +/- 5mm 30% skoku zawieszenia Ważę 80kg + ciuchy i dla tych parametrów napięcie wstępne przednich sprężyn musiałem ustawić praktycznie na maksimum co wydaje mi się być co najmniej nie ok. Tył ustawiam bez problemu.
__________________
|
15.01.2020, 13:09 | #7 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
To jeszcze nie oznacza że będzie ci się dobrze jeździć. Tez tak zrobiłem i okazało się że moto jeździ do doopy, wali po łapach i jest gorzej niż było. Aby to działało to po pierwsze regulacje musisz zrobić jak moto pojeździło bo olej zimny/ciepły zmienia charakterystykę. Po wtóre dobrze zrobic jazdy testowe i skorygować nastawy zawiasu po:
1. jazda po płaskim 2. jazda w terenie 3. jazda po hopach (o ile występują) Na każdym punkcie weryfikujesz jak zachowyje sie moto na hamowaniu, wejściu/wyjściu z zakrętu. Czy przód nie pływa. Jak nie daje kontaktu z nawierzchnią to skręcasz aby poprawić trakcję, tutaj od razu odzywa się tył. Jak przód jest OK to weryfikujesz na nastawach przodu tył pod kątem dobicia/odbicia. Czy za szybko nie wstaje po hopkach czy ładnie płynie czy szuka sobie drogi i żyje własnym życiem. Ja nie zwracam uwagi na SAG bo po regulacjach okazywało się że jak motocykl wybierał jak należy, nie wstawał za szybko ani za wolno, przód nie odbijał i nie walił po przedramionach to nastawy SAGu były całkiem inne niż wstępnie zadane. Innymi słowy wszystko się popieprzyło ale za to motocykl chodził jak mi pasowało. Temat rzeka. Ekspertem nie jestem, metodą prób i błędów dochodziłem do tego żeby motocykl chodził jak mi pasuje, jak czuję się na nim pewnie, jak łatwo wchodzi i wychodzi z łuku, jak atakuje podjazdy, zjazdy i hopki. Jak tu mi pasuje to sam SAG mnie nie interesuje. |
15.01.2020, 16:34 | #8 |
👍 dokładnie tak też to widzę
|
|
15.01.2020, 17:05 | #9 |
Zarejestrowany: Aug 2019
Miasto: Gorzów Wielkopolski
Posty: 139
Motocykl: NAT + VTR SP2
Przebieg: 16300
Online: 6 dni 13 godz 7 min 19 s
|
Pojeździmy zobaczymy. Póki co zima.
__________________
|
15.01.2020, 17:19 | #10 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,792
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 56 min 37 s
|
APC, jeśli Twoja waga to 80kg bez ubrania, a motocykl jest (jak ktoś wyżej pisał) projektowany na kierownika gotowego do jazdy 75kg to oczywiście motor siadnie więcej jak 30%. Aby wysunąć lagi przy statycznym obciążeniu musiałeś skręcić sprężyny, aby generowały więcej siły po większym ściśnięciu. Jak dobijasz do oporu pokrętło od napięcia sprężyny w lewo lub w prawo a sagu nie ma dobrego, to powinieneś wymienić sprężynę na miękkszą/twardszą.
Sam SAG to tylko pozycja zerowa amortyzatora. Chodzi o to, aby tłok nie dobijał do skrajnego położenia podczas pracy: -wysuwania się (tracimy grunt pod kołem, spotykamy nagły dołek) -kompresji (grunt nagle rośnie pod kołem, spotykamy jakiś pień/krawężnik) Jak mamy prawie zerowy sag (za twarda spreżyna) to koło nie jest w stanie się wysunąć gdy traci grunt - bo po prostu nie ma z czego. Natomiast do pochłaniania wybojów mamy aż za dużo skoku, takie zawieszenie nigdy nie dobije do końca. Ale często będzie dobijać podczas wysuwania się. Gdy mamy skrajnie duży sag (miękka sprezyna), to nie stracimy przyczepności podczas tracenia gruntu pod kołem - bo będzie spory zapas. Ale byle jaka przeszkoda spowoduje dobicie amortyzatora w gorę, bo tym razem tam braknie skoku. Ktoś wymyślił liczbę rowną 30%. 30% skoku zostawiamy na łapanie gruntu a pozostałe 70% na zjadanie przeszkód. Ustawienie zawieszenia powinniśmy zacząć wlaśnie od sagu (sprężyny) a potem bawimy się zaworkami - lub gestoscia oleju Za samą pracę amortyzatora odpowiadają blaszki na tłoku amortyzatora, przez którego przelewa się olej. Pracę tych blaszek czesto można regulować wlaśnie rożnymi pokrętłami. I zazwyczaj sterujemy łatwością z jaką amortyzator będzie zjadać przeszkody, oraz prędkość jak szybko będzie chciał łapać uciekający grunt. Jak nie ma czym regulowac to zmieniamy olej ktory bedzie latwiej lub trudniej się przelewac przez te blaszki. Sent from my SM-J600FN using Tapatalk
__________________
Zapraszam na YouTube , Instagram oraz Stronkę. Pozdrawaim, Dawid z DMMotoAdventures Ostatnio edytowane przez CzarnyCzarownik : 15.01.2020 o 18:04 |