|
![]() |
#1 |
Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Bielsko-Biała
Posty: 15
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 30000
![]() Online: 1 dzień 5 godz 51 min 57 s
|
![]()
W jakimś wątku już pisałem o moim problemie, ale że szlag mnie trafia napiszę więcej i jeszcze raz:
W zeszłym roku postanowiłem nabyć nowy motocykl. Mój wybór padł na motocykl znanej marki reklamowany jako „Pojedź wszędzie gdzie zapragniesz…” Udałem się więc do salonu Dos Toros w Tychach, wybrałem sobie model, który doposażyłem w niezbędne dla podróżnika akcesoria i w listopadzie ubiegłego roku stałem się szczęśliwym posiadaczem kultowego jednośladu. Zima szybko minęła, nastała wiosna i mogłem się cieszyć podróżami z moją nową królową. Niestety moje szczęście nie trwało długo. Po powrocie z majowego wyjazdu motocykl odmówił posłuszeństwa, co objawiało się rozłączaniem automatycznej skrzyni biegów (tak, tak wspaniałe DCT) i uniemożliwiało normalną i bezpieczną jazdę. Mając na uwadze że motocykl jest na gwarancji udałem się więc w dniu 16 maja br. do salonu w którym go nabyłem aby zgłosić usterkę. Miła Pani przyjęła moje zgłoszenie i motocykl pozostał w serwisie. Od tego miejsca rozpoczyna się koszmar zwany „procedurą serwisową”. Po 4 dniach odebrałem telefon z serwisu, że problem faktycznie występuje, a komputer zgłasza błąd zbyt niskiego ciśnienia oleju w skrzyni. Stwierdziłem, że jeżeli mamy już zdiagnozowany objaw to naprawa nastąpi niezwłocznie. Jakież było moje zdziwienie gdy po kilku dniach dostałem koleją informację, że serwis czeka na urządzenie do pomiaru ciśnienia od gwaranta, a że urządzenia takiego nie ma w tej części Europy zostanie przesłane z Wielkiej Brytanii i potrwa to około tygodnia. Brzmiało to niedorzecznie, ale cóż czekam dalej. Po trzech tygodniach od zgłoszenia naprawy zostały wykonane testy na ww. urządzeniu, które potwierdziły że faktycznie występuje problem z ciśnieniem oleju ale nadal nie jest wiadomo co jest przyczyną. W serwisie otrzymałem informację, że nie mogą podjąć naprawy samodzielnie i czekają na dalsze wytyczne od gwaranta, który twierdzi że nie miał takiego przypadku więc nie wie co należy wymienić. ![]() ![]() ![]() Po miesiącu oczekiwania wystosowałem pismo do Oficjalnego Importera kiedy nastąpi naprawa motocykla i jego zwrot. W odpowiedzi otrzymałem pismo następującej treści: „Szanowny Panie, z informacji jakie posiadamy wynika że usterka, która występuje w Pana motocyklu jest specyficzna i występuje w bardzo nietypowych warunkach. To wszystko sprawia że diagnostyka jest utrudniona oraz powoduje wydłużony czas niezbędny do prawidłowej weryfikacji naprawy. Wszystko wskazuje na to że niebawem motocykl będzie naprawiony. W imieniu ASO Honda - firma Dos Toros oraz Honda Motor Europe, bardzo Pana przepraszamy za wynikłą sytuację.” W tym tygodni miną kolejne 2 tygodnie od otrzymanej odpowiedzi i nic o planowanej naprawie nie wiadomo. Ponieważ motocykl w serwisie stoi już 6 tygodni - sprawa została przekazana do kancelarii prawnej bo moja cierpliwość się wyczerpała. Zrozumiałą rzeczą jest, że nawet nowe motocykle mogą się popsuć, ale podejście salonu oraz gwaranta w postaci - Honda Motor Europe jest naganne. Brak rzetelnej informacji, przeciągająca się w nieskończoność diagnostyka, oraz brak jakichkolwiek motocykli zastępczych przy tak długich naprawach dyskwalifikuje w moim przekonaniu te firmy jako godne zaufania. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,298
Motocykl: RD01
![]() Online: 2 miesiące 3 dni 21 godz 10 min 8 s
|
![]()
Współczuje koleledze , kochajmy stare AT może nie maja tyle mocy i miliona udogodnień TPS ABS a dojadą do celu i wrócą tak o
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Kiedyś R.T70
![]() Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 52 min 52 s
|
![]()
Walcz z dziadami!
Trzymam kciuki.
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() |
![]()
Walka to chyba, jak oddadzą nienaprawiony. Procedury sa jakie są, zanim podejmą decyzję o wymianie silnika czy skrzyni, czy to Honda, czy BMW.
A co piszą w gwarancji małym drukiem, jaki mają czas na naprawę, przed oddaniem kasy, lub wymianą na nowy? |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Kiedyś R.T70
![]() Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 52 min 52 s
|
![]() Cytat:
Gonić dziadów!
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Święte chlewiki
Posty: 921
Motocykl: Żółty Kurczaczek
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 46 min 11 s
|
![]()
Zastanawiam się czy nie ma możliwości uzyskania od salonu motocykla zastępczego na czas usunięcia usterki?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Słomianki
Posty: 550
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 28 s
|
![]()
Raczej od ubezpieczyciela, jeśli assistance coś takiego przewiduje. No i to niekoniecznie będzie NAT.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() |
![]()
Ze świadczeń gwarancyjnych korzystam postawiony pod ścianą. Te mogą się ciągnąć w nieskończoność ze względu na "brak części w magazynie" lub na to co opisałeś powyżej.
Doskonałym orężem w takich przypadkach jest niezgodność towaru z umową. Ale to już jakby info po fakcie. Życzę cierpliwości i szybkiego ogarnięcia tematu.
__________________
"Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!" |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,557
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 2 godz 8 min 31 s
|
![]()
naprawdę nie rozumiem w czym mają problem z lokalizacją usterki, jeżeli diagnostyka zakończyła się na pomiarze ciśnienia bez rozbierania czegokolwiek to jest oczywiste, że nic nie ustalą więcej....
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() |
![]()
Sobie tak czytam i czytam i po prostu nie wierze...
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią. |
![]() |
![]() |