|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
29.03.2018, 09:26 | #1 |
Administrator
|
Dolegliwości po powrocie z Egiptu
Mam pytanko do fachowców .
Sprawa dotyczy syna brata który to był na wyjeździe w Egipcie , hotel , samolot , wizyta służbowa w elektrowni potem wypad do Aleksandrii. Niby dość sterylnie ale wrócił z gorączka i bólami brzucha. Położyli go do szpitala ale jakoś nie potrafią zdiagnozować utrzymujących się dolegliwości. Dawno temu koleżanka przywlokła coś z Egiptu tylko że u niej było to tak poważne że po 3 miesiącach w szpitalu ledwo ja utrzymali przy życiu , potem jakoś wyzdrowiała. Może jakieś podpowiedzi ? Czy przeczekać gorączkę czy jakoś działać ?
__________________
AT03 |
29.03.2018, 09:29 | #2 |
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Klembów
Posty: 136
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 3 dni 7 godz 57 min 35 s
|
W zakaźnym na Wolskiej leży czy zwykłym?
|
29.03.2018, 10:00 | #3 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Jak kolega pisze. Kierowalbym się na zakaźny. Ale... Spokojnie. Jeżeli złapał coś żołądkowego może trzymać. Jeżeli nic poważnego się nie dzieje - pediatryczny szpital wystarczy do obserwacji. Na pewno zrobili badania na bakterie i inne syfy. Jak nic nie wyszło to spokojnie. Acha. Nie ma sterylnych warunków. Od kiedy choruje ?
|
29.03.2018, 10:41 | #4 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,965
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 19 godz 35 min 18 s
|
Najlepiej podejść do medycyny tropikalnej, tam go szybko zdiagnozują. Może jakąś amebe przywiózł.
|
29.03.2018, 14:47 | #5 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 787
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 3 godz 35 min 10 s
|
Popieram - sam miałem kiedyś kłopoty - w Akademi Medycznej w Gdańsku pani prof. ordynator się nie poznała. Poszedłem do Medycyny Tropikalnej w Gdyni i gość po 2 minutach dał trafne rozpoznanie i specyfik .
|
29.03.2018, 15:10 | #6 |
Administrator
|
Dostałem informację, jest jakaś diagnoza , stwierdzili pewną odmianę wirusa i atakują antybiotykiem.
Ciekawe czy trafili czy tylko próbują bo antybiotyki są modne. Ponoć następuje po trochu poprawa , zobaczymy czy trwała czy pozorna.
__________________
AT03 |
29.03.2018, 15:17 | #7 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Słomianki
Posty: 550
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 28 s
|
Wirusy zwalczać anytbiotykami? Chyba coś pokręciłeś.
|
01.04.2018, 09:09 | #8 |
Administrator
|
Wypisali go do domu , może żeby się pozbyć a może stwierdzili że znaleźli przyczynę.
W każdym razie skorzystam z Waszych sugestii gdyby te antybiotyki nie pomogły. Możliwe że nie wirus z bakteria.
__________________
AT03 |
01.04.2018, 21:37 | #9 |
Autobanned.
|
Wirus to nie antybiotyk. Koniecznie na Wolską niech jedzie. Byłem tam z Hanką po Laosie. Sprawa jest prosta - jeśli to jedzenie przejdzie. Lecz może to być np denga, której inkubacja jest dość długa, może być też odmiana pasożyta włosowatego - kumplowi z Francji po wizycie w Afryce wyżarło kawałek brzucha nim tamtejsi lekarze ogarnęli - tam nie ma obowiązku pójścia do zakaźnego.
Tyle w temacie.
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
29.03.2018, 15:16 | #10 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Raczej coś bakteryjnego.
|