|
Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
08.03.2011, 14:58 | #21 |
heu ?
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 932
Motocykl: RD07
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s
|
Chodzi o te szczególne sytuacje. Bo w garażu jest luz. Ale po glebie, albo na podjeździe, albo na stoku, albo w blocie kopanie nie jest fajne. Bawiłem się niedawno z dwoma kolegami na xr (400 i 600) i bywało że po durnej glebie trzeba było chwile pokopać, przewietrzyć cylinder. Co normalnie nie stanowi problemu, ale jeśli jest to pod koniec aktywnie spędzonego dnia to.... :-)
Jeśli kopanie nie przeszkadza to xr
__________________
RD07 & DRZ |
08.03.2011, 15:02 | #22 |
Racja, ale mowa była o wyprawowym sprzęcie. Gleby chyba nie są wtedy aż takie częste. Rozrusznik to dobra sprawa, chodzi mi tylko o nie demonizowanie tak kopniaka.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
|
08.03.2011, 15:12 | #23 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Śląsk
Posty: 1,002
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: rośnie
Online: 3 tygodni 3 dni 19 godz 45 min 26 s
|
Kopanie może być uciążliwe w hardcorowych sytuacjach - w błocie, na stromym stoku. Poza tym jeśli silnik jest zdrowy i nie zalało go przy glebie, wystarczy raz majtnąć kopajką i dawajjj. Jeśli szukacie wyprawówki i zależy Wam też na masie, nie bójcie się kopanych sprzętów. Poza tym nie ma lepszego klimatu niż kopnąć sobie i posłuchać jak silnik budzi się do życia. Aż się rozmarzyłem. Zdrowa XR650R baaardzo dużo zniesie i jeszcze więcej potrafi. Tylko trzeba w niej wzmocnić błotnik jeśli chcecie wozić bambetle.
__________________
Pozdro |
08.03.2011, 15:14 | #24 |
heu ?
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 932
Motocykl: RD07
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s
|
nie demonizuje. A nawet mam w deerzecie kopajke (i rozrusznik tez) :-D
__________________
RD07 & DRZ |
08.03.2011, 15:44 | #25 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Też myślałem o czymś lżejszym do podnoszenia w pojedynkę, ale prócz małego dominatora żaden sprzęt mi nie przyszedł do głowy. Silniki bez chłodzenia cieczą niestety odpadły z prostej przyczyny - mianowicie przy trudnych warunkach piachowo temperaturowych mam wrażenie że by nie wytrzymały. Bywały takie odcinki gdzie przez cały dzionek nie wrzucałem 4. rzadko 3 przy temp ok 50. Wiem że to ekstema, ale czasem tak może być. Zostałem przy XTZecie, bo nie znalazłem niczego mniej awaryjnego. Trudno, będę dźwigał!
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
08.03.2011, 16:17 | #26 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
Kopajka to nie tylko wygoda. Zdarzyło mi się skręcić dwukrotnie złamać żebra. Raz było to TT 600 R z kopajką. Była totalna dupa a kumple mają zaledwie po 160 cm wzrostu. Z pomocy nici. Na pych brak warunków.
Pan Bóg w tym czasie mam nadzieję miał stopery w uszach Przy skręceniu lub urazie nogi po stronie kopajki też niewiele się powalczy. Mając czerwony guzik jest dużo lepiej Do hardcorzenia koło domu TT 600 czy DR 650 są trochę za ciężkie ( z rozrusznikiem ) Wolalbym bezawaryjną i DRZ400s lub E Niezłym a niedocenianym motocyklem jest Husqvarna ....
__________________
Ostatnio edytowane przez Franz : 08.03.2011 o 17:57 |
08.03.2011, 17:00 | #27 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 12 godz 40 min 15 s
|
Polecam TT prostota (młotki się nie psują )pod warunkiem pełnej sprawności silnika odpalenie jest dziecinnie łatwe, wada jak dla mnie brak odprężnika ręcznego ale do tego też można się przyzwyczaić . Yamaha fakt taka bardziej majestatyczna ale rogi pokazać potrafi a XR to taki koziołek zrywny tylko trochę ciastowate zawieszenie i więcej pali jak jest rozkręcona . Czerwony guzik ułatwia życie tylko ze jest więcej awaryjnych rzeczy ale z drugiej strony jak ktoś dba o sprzęt to nie ma niespodzianek nawet z elektryką w czarnej ....
|
08.03.2011, 17:08 | #28 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 12 godz 40 min 15 s
|
a i jeszcze jedna ważna sprawa TT ma zajeb.. moment jedzie jak traktorek a niestety XR trzeba trochę wyżej pokręcić mowa cały czas o 600 (TTs XR)
|
08.03.2011, 17:14 | #29 |
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
|
a ja nadal jestem zdania, że guzik jest przydatny, szczególnie w offie. Najczęściej motocykl nie chce odpalić jak nie mamy siły, jesteśmy obici po upadku, motocykl jest w jakimś dziwnym dole itp. A wtedy nie mówcie mi, że jest łatwo. Po co sobie życie utrudniać jak można ułatwiać
|
08.03.2011, 17:22 | #30 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
najlepiej jak jest jedno i drugie - kiedyś pchałem złom przez piach parę godzin bo nie zechciał zakręcić, a potem długo czekałem na pożyczkę. Jak jest parę osób to oczywiście nie problem
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Yamaha XTZ Super Tenere vs Honda Africa Twin | spider2you | Inne - dyskusja ogólna | 59 | 19.10.2014 02:07 |