Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28.08.2008, 10:32   #21
chomik

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,694
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
chomik jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 19 godz 7 min 43 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wasilczuk Zobacz post
wszystko jest kwestią priorytetów.
nie ma co jęczeć jak sie ktoś ożenił- nikt go nie zmuszał.
nie ma co jęczeć że sie nie ma kasy na podróż dookoła świata bo na naszych mazurach czy w bieszczadach też można wypocząć i uciec od cywilizacji.
itd...
jesteśmy niestety narodem który lubi dużo nażekać na swój los...
Dokładnie tak, można się spełniać na różne sposoby jeden wypoczywa na działce, drugi wyciągając AT z błota a trzecie wyciągając bobasa z błota piaskownicy grunt to znaleźć ten sposób...
A co do narodu to fakt ale to chyba kwestia pogody bo jak to śpiewa Kazik "Polacy mają depresję totalną dlatego, że nie ma słońca przez siedem miesięcy w roku, a lato bywa czasem niegorące."
chomik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2008, 10:47   #22
ramires
Administrator
 
ramires's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił
Posty: 4,839
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
ramires ma wyłączoną reputację
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 3 godz 49 min 59 s
Domyślnie

Ja też mam teraz małą słodką kotwicę w domu i chyba gdyby nie ona to podobnie jak było opisane kiedyś wyszedł bym na godzine na moto i wróciłbym po paru dniach ... dlatego teraz wiem, że na wszystko jest czas. Odczekam swoje i ... dzida już z młodym będzie .

Do tego czasu zanim mały dorośnie na tyle, aby jechać ze mną na wyprawę doszkolę technikę jazdy (kurde, musze w koncu opony wymienić) i pokazać potem małemu, o co w życiu chodzi ... pokazać, że istnieje świat, gdzie nie ma komórek, internetu, gadugadu czy innych a można tysiące razy bardziej żyć bez tego wszystkiego ... wystarczy spakować kufry, zabrać jakiś namiot, trochę zupek z zestawu młodego alchemika i ... dzida w świat. Tak jak Wasilczuk napisał, że nie trzeba nawet kraju opuszczać aby oderwać się od cywilizacji ...

Ciągnie mnie w podróż typowo spontaniczną, najważniejsza jest kasa na koncie na paliwo i jedzenie, inne rzeczy są mało ważne ...

Początki czytania forów zagranicznych (advrider.com czy inne) początkowo wywoływały u mnie chęć "ja tez tak chce". Z perspektywy czasu widzę, jak zmieniam się i wiem, że wszystko we właściwym czasie ... Dziś "mazury" innym razem Japonia czy Australia/Nowa Zelandia ...

Wiek nie ma znaczenia gdy jest pasja - czasem po prostu potrzeba więcej czasu i tyle.
ramires jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2008, 11:42   #23
Pastor
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał wasilczuk Zobacz post
dziś mój syn skończył 3 miesiące. momentami czytając relacje z forum i oglądając zdjęcia czuję tęsknotę i żal że przez najbliższe kilka lat jestem udupiony w domu ale gdy wracam do domu po pracy- biorę malucha na ręce a on sie do mnie śmieje i guga to wtedy zapominam o "blaszanych zabawkach" i innych "używkach" dla dużych chłopców.
Stawiam flaszkę kolego

Zdrowia!
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2008, 12:23   #24
7Greg
 
7Greg's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,480
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
7Greg will become famous soon enough
Online: 5 miesiące 17 godz 21 min 22 s
Domyślnie

Problem jest w tym, że dziś młodzi ludzie chcą mieć wszystko i to szybko. Ponieważ jestem już w wieku, hmmm, średnim to pozwolę sobie coś napisać.

Za moich czasów tzn jak miałem lat 18 kupiłem od wujka Junaka, który był starszy ode mnie. 2 lata go czyściłem, szlifowałem, malowałem, szukałem części itp. Wcześniej jeździłem na komarkach od kumpli a słynna ETZ250 to był dopiero szał i marzenie.

Potem wyjechałem moim Junakiem dwa razy na trasę, około 60km od domu i go sprzedałem bo potrzebowałem kasę na studia. Potem jakoś się tak złożyło że zanabyłem żonę, wynajmowałem mieszkanie nie miałem video i mp3 ale miałem TV 14 cali

Gdy dobijałem do prawie 30 lat narodził mi się syn. Wiadomo, robota, żona, dom, dzieciak itp.

Przez ten cały czas motocykle moglem oglądać tylko w katalogach.
Nadszedł czas kiedy trochę stanąłem na nogi i zacząłem myśleć o sobie. Kupiłem moto potem drugie, trzecie itd. zacząłem wyjeżdżać bliżej dalej, a nawet udało się do Libanu dojechać . Nigdy się nie żaliłem, że to czy tamto. Takie jest życie. Jednego rzuci tu drugiego tam. Każdy jest kowalem własnego losu. Każdy może zakasać rękawy, złapać kierownicę życia i samemu skręcać.
Dziwią mnie czasem posty młodych ludzi którzy maja 20 lat, własny motocykl, studiują, w domu TV, video i mp3 i jeszcze im mało. Nie nerwowo
Na każdego przyjdzie pora. No chyba że się ma szczęście w życiu lub bogatych rodziców

Cholera, zmoralizowałem strasznie. Jak stary pierdziel


Aaaa, jeszcze żona Wielu moich super kumpli po ślubie dziwnie się zmieniło. Jakoś nie mają dla nikogo czasu bo na spacer z żoną idzie

Jaką kobitę sobie wziąłeś to z taką będziesz żył. Jak to ktoś wyżej napisał ja mam mega wyrozumiałą, no ale taką sobie wziąłem.
7Greg jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2008, 12:39   #25
chomik

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,694
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
chomik jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 19 godz 7 min 43 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał 7greg Zobacz post
Cholera, zmoralizowałem strasznie. Jak stary pierdziel
Tiaaa co tu dużo gadać.... prawda to jest
chomik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.08.2008, 15:31   #26
Michasso
 
Michasso's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 182
Motocykl: RD07a
Michasso jest na dystyngowanej drodze
Online: 20 godz 54 min 14 s
Domyślnie

Heej no co Wy chłopaki..Przecież tu narpawdę nikt nie narzeka.
__________________
Pozdrawiam, Michał
Michasso jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2008, 01:41   #27
wieczny
Common Rejli
 
wieczny's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
wieczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
Domyślnie

W sumie 20 lat to moje okolice, więc z góry, asekuracyjnie - dementuję jakobym narzekał . Jedyne na co mogę narzekać to brak kasy, ale jak ktoś zauważył... za X lat kaska nie będzie problemem. Problemem pewnie będzie wolny czas.

Ja się cieszę z tego co mam, a każdą relację/fotki z daleka oglądam z nastawieniem "kiedyś tam pojadę", a nie "kurna takim to fajnie". Capetown zdobędę na obecnej AT .
__________________
BRW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!

wieczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2008, 08:31   #28
myku
 
myku's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
myku will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
Domyślnie

wlasnie.ja podobnie jak wieczny.relacje innych czytam ,myslac sobie :fajny wypad.moze tez sie do takiego przymierzyc.nie czytam ich z zazdroscia.podoba mi sie ze chlopaki staja na glowie organizujac wszystko,poswiecajac mnostwo czasu i pieniadzy na zorganizowanie wszystkiego.i przede wszystkim wola cos fajnego przezyc niz sobie np cos kupic,jakies tam pierdoly za pare tysiecy.mam znajomych,bardzo bogatych,w sumie majacych sporo wolnego czasu.ale jak im cos wspomne o urlopie,to odpowiadaja mi,ze to glupie i ze woleli by sobie cos kupic.tak wiec mysle ze nie tylko pieniadze i czas umozliwiaja nam wyjazdy,ale i samo podejscie do zycia.tu spotykam ludzi,dla ktorych kupic sobie nowe auto nie jest wazniejsze od zobaczenia jakiegos tam zakatka swiata.podoba mi sie to podejscie.i nie chodzi tu o to czy ktos ma ta kase na wyjazd czy nie podobnie z czasem.czy polska jest piekna czy nie ,o narzekanie na cos i szukaniu innych rzeczy ktore sprawiaja radosc.chodzilo mi w tym watku jak sobie organizujecie dluzsze wyjazdy.od pomyslu ,dokad jade,do powrotu i wejscie w codzienne zajecia.

Ostatnio edytowane przez myku : 29.08.2008 o 08:43
myku jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2008, 10:12   #29
wasilczuk
dziad barowy
 
wasilczuk's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: bielsk podlaski
Posty: 1,987
Motocykl: RD07a
wasilczuk jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 9 godz 8 min 13 s
Domyślnie

no faktycznie troche zjechałem z tematu.
powiem jeszcze tylko o nażekaniu troche.
za mojej "młodości" 99 % polskich bajków to były junaki ruski MZ jawy. jeździło sie z rękoma do łokcie w smarze, zamiast kufrów miałem torby listonosza a namiot i śpiwory woziłem w worku po nawozach z napisem "POLIFOSKA". i wiecie co wam powiem.
było zajebiście!!!!

teraz śmieszy mnie jak ktoś mówi:
"nie pojade tam bo nie mam kufrów....."
"........bo olej nie zmieniony"
"......bo opona sie kończy"
żenada.
wieczny bez urazy ale jeżeli zbierałeś kilka lat na motocykl i teraz będziesz zbierał kilka lat na podróż to się obawiam że nie zdążysz za wiele przejechać.
powinni wymyślić jakiś kredyt turystyczny dla młodych
__________________
Africa jest jak kotlet schabowy. im mocniej bita tym lepiej smakuje.

rolnik-kaskader
RD 07A '96

na starym forum w szóstej linijce

Ostatnio edytowane przez wasilczuk : 29.08.2008 o 10:18
wasilczuk jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.08.2008, 10:15   #30
puntek
 
puntek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,015
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
puntek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 21 godz 53 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał chomik Zobacz post
W pracy zaryzykowałem, powiedziałem, co i jak, i po dłuższym zastanowieniu zgodzili się, ale mieli czas od lutego aby coś innego zrobić... a jakby się nie zgodzili to szukałbym innej roboty... Wydaje mi się, że jak się jest cennym dla pracodawcy to wbrew pozorom 3-4 miesiące nieobecności wynagradza mu praca kilkuletnia.... A Żona jedzie ze mną i się nie może doczekać wyjazdu od i cała tajemnica...
ŻONA:
Ja mam tak, że z żoną muszę negocjować z pół roku wcześniej że jechać chcę na krótki wyjazd,,,
po za tym wiadomo odrobić pańszczyznę trzeba w domu

A tak przy okazji wydaje się że nie ma tak naprawdę żadnych wskazań, i "złotych recept". Wszystko to kwestia wspólnego pożycia, doświadczeń, dzieci...
Chcę za jakiś czas jechać dookoła świata warunek jej był taki:
postawisz mi dom z bali możesz jechać (więc domek się buduje ...)

Inna sprawa jak się zacznę pakować - wydawać pieniądze itd to z pewnością wiele niezałatwionych rodzinnych spraw wyjdzie...
Po za tym może się uda wspólnie pojechać ? Tylko jak ona przeżyje 4-5 miesięczne rozstanie z dziećmi ? a jak ja o zniosę ?

PRACA:
niestety trzeba kalkulować - zwolnienie z pracy jak jesteś młody i masz zapas lat przed sobą, no i fach który pozwala ci się zatrudnić gdzieś ...
jak jesteś w słusznym wieku - to się dopiero probloem robi .
W grę może wejść raczej urlop bezpłatny bo inaczej ciężko może być ...
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa

Ostatnio edytowane przez puntek : 29.08.2008 o 10:24
puntek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Dluższe linki. Tymon Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki 11 07.12.2013 13:07
Wyjazdy na WRC World Rally Championships Africa Umawianie i propozycje wyjazdów 6 07.03.2011 18:49


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.