20.09.2014, 22:47 | #91 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Sanok
Posty: 2,027
Motocykl: EXC, ST 1300
Przebieg: rośnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 22 godz 55 s
|
Coś pięknego
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą |
20.09.2014, 23:58 | #92 |
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Głogów Małopolski
Posty: 199
Motocykl: RD07a
Przebieg: up
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 2 godz 52 min 4 s
|
Cholernie, ale zdrowo: ZAZDRODZCZĘ !!!
Lekkiego kupię, ma ktoś na zbyciu :-) |
21.09.2014, 13:46 | #93 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Lubaczów
Posty: 926
Motocykl: RD07A, XR 400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 9 godz 2 min 8 s
|
Z Ust Czarnej poloniną Krasną do Kołczawy
Z Ust Cz. droga na połoninę jest lajtowa. Po chwili wspinaczki już Zbyszka nie widzę. Lekko zaczynam go gonić i już po chwili musiałem odpuścić. Urwałem płytę Kappa. Powoli zaczynam się rozbijać na noc i szykować warsztat, a już za kilka sekund Zbyszek wraca i pomaga mi w naprawie. To się nazywa asekuracja i pilnowanie kumpli . Zresztą nie raz bym poległ gdyby nie pomoc towarzyszy na których zawsze możesz liczyć. Świadomość, że Ktoś ci zawsze pomoże i się wróci w razie potrzeby daje niesamowity komfort podróżowania . Więc jedziemy sobie dalej połoniną, robiąc sobie co chwila przerwy na foto i odpoczynek.
DSCF4895.jpg DSCF4898.jpg DSCF4901.jpg "Schronisko" po drodze. DSCF4908.jpg DSCF4911.jpg Ruch jak na autostradzie co chwila Ural 6x6 i grupki osób zbierających jagody. DSCF4914.jpg DSCF4920.jpg DSCF4923.jpg DSCF4914.jpg DSCF4918.jpg DSCF4925.jpg Jest jednak kilka podjazdów, które sprawiały problem i opóźniały dotarcie do celu. Kiedy już myślałem, ze oprócz progu wodnego u stóp Kołczawy przejazd Krasną jest do ogarnięcia Afryką. Na jednym z podjazdów kilka większych kamieni zmieniły kierunek jazdy o 180 stopni i Dominator się dosłownie postawił. Kolejne siniaki, części ciała których prawie nie czuć i znowu gmole uratowały chromy. Pomoc Zbyszka była nieunikniona. Na zmianę pchaliśmy i ciągnęliśmy motor pod górę. I ten cholerny kufer, przecież miało być lajtowo . Jednak go musiałem odpiąć . Po kilku próbach pchania okazało się, że nie ma napędu. Łańcuch się urwał rzekł Zbyszek. O ja pierd... Ciarki mi przeszły po plecach. Tylko spadł. Kamień uderzył w prowadnicę, która po części pękła i to było prawdopodobnie powodem opuszczenia miejsca pracy przez łańcuch. DSCF4928.jpg Dalej w kierunku wieży. Niesamowite wrażenie, odważyłem się wejść na pierwszy podest z chyba ośmiu. Ma wysokość coś około 80 metrów. Zardzewiała i popękana. Stojąc pod nią i patrząc w górę ma się wrażanie że wieżyczka odchyla się o metr od pionu. Od wieży odchodzą dwie drogi. Jedna w kierunku Kołczawy na próg wodny, natomiast druga do sprawdzenia w przyszłym roku . DSCF4932.jpg Jeszcze tylko zjazd i kolacja w stanicy czeskiej czy jakoś tam. DSCF4935.jpg DSCF4940.jpg Ostatnio edytowane przez wojtekm72 : 21.09.2014 o 14:05 Powód: korekta |
21.09.2014, 15:32 | #94 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
Zrobic "podjazd smierci" na Poloninie Krasnej na takich ciezkich sprzetach- SZACUN
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
21.09.2014, 22:13 | #95 |
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Błażowa
Posty: 1,314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 13 godz 26 min 58 s
|
Mirek, jaki podjazd śmierci Krasna porównując z Borżawą to niedzielna pojeżdzawka jest,
nie ma tam trawersów szerokości 0,5metra nad przepaścią gdzie można sobie majtki pobrudzić od samego patrzenia, a jedzie się po płaskiej ścieżce Byłem pierwszy raz, może mam niekompletny ogląd sytuacji ale Borżawa tak mnie spłoszyła że muszę tam wrócić. Połonina Krasna jest super widokowo, samodzielny wypad to jednak szaleństwo, tak jak Wojtek miałem ochotę wrócić tam sam. Ale złamana noga na którymś z podjazdów to.... jest możliwe Byliśmy w okresie zbioru jagód więc były ciężarówki/ ludzie ale turystów raczej brak. Piękne pustkowie, przejechaliśmy je w kilka godzin nie śpiesząc się. Było by super pojechać z namiotem, zrobić Krasną w dwa dni sącząc okoliczności przyrody |
21.09.2014, 23:01 | #96 | |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: RLU
Posty: 959
Motocykl: RD04
Przebieg: niski;)
Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 43 min 50 s
|
Cytat:
Wojtek, Zbyszek więcej zdjęć, tyle mi w tym roku zostało |
|
13.07.2015, 23:13 | #98 |
Wracają wspomnienia. Gratulację la całej ekipy
|
|
13.07.2015, 23:17 | #99 |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: RLU
Posty: 959
Motocykl: RD04
Przebieg: niski;)
Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 43 min 50 s
|
Fajnie było. Dzięki Wojtek za filmidło I już nie pitol, że Afrą ni hu hu
|
14.07.2015, 23:39 | #100 |
Wieczór
Rzezi to tam nie ma, widoki szerokie, luz, rekraaaacja. Ale tak Borżawa od samego południa po Stoj? Czemu się nie da? Pozdr rr |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Norwegia. Żeby było bardziej podróżniczo :) | 7Greg | Trochę dalej | 14 | 11.07.2008 21:18 |