Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21.02.2019, 10:38   #51
Kurp


Zarejestrowany: Nov 2017
Miasto: Kadzidło
Posty: 3
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Kurp jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 35 min 47 s
Domyślnie

Mam w domu ten żółty. Działa jak najbardziej, jednak na niektóre psy trochę słabiej. Zakładam że to problem ze słuchem danego psa. Przeważnie uciekają w popłochu. Mój pies tak się tego boi że wystarczy mu to pokazać i ucieka jak najdalej.
Kurp jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.02.2019, 14:36   #52
Mallory
Moderator
 
Mallory's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,503
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Mallory jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 7 min 43 s
Domyślnie

Od siebie opiszę krótko sytuację...
Rok 2013 trafiliśmy na zakaukazie do Erewania... więc lecimy pieszo na największą tam górkę w Aremenii - Aragats (św. góra Ormian to Ararat, ale jest za granicą w Turcji choć ładnie ją z Erewania widać).
Żeby nie było za łatwo to idziemy na szagę... bez szlaku... totalne pustkowie... w pewnym monecie otacza nas stado półdzikich psów niektóre ogromne... takie hienowate ... ciepło się zrobiło... na szczęście po chwili pojawił się mały chłopak na koniu i je rozgonił... później odprowadził nas kawałek przez ich rewiry i dalej pokierował.... cikawostka że kolejny spotkany pasterz służył w Legnicy jest tu na filmie na samym początku
https://vimeo.com/76310332
W drodze powrotnej już zrezygnowaliśmy "z szagi" i newralgiczny odcinek z psami udało się pokonać na stopa - ale z zarżniętym baranem w aucie... dostawa mięsa do kanajpy:)) - ok. 10:28 w filnie Oczywiście nie obyło się bez przygody bo paliwo się skończyło w terenówce... oj długo by opowiadać.

Trzeba stanąć twarzą w twarz ze stadem półdzikich psów żeby poczuć o co chodzi... w tej sytuacji gaz nic by nie pomógł, spokój tylko i powolne wycofywanie się w kierunku skał... kijki trekingowe w górę, ale powoli - żeby nie prowokować bo i tak niewiele by pomogły...
__________________


Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.
Mallory jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Zdechła ofca i inne opowieści Bieszczadu CzarnyEZG Polska 3 30.09.2018 22:13


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.