Amortyzatory afrykowy - zestaw naprawczy, modyfikacje, serwis - czy ktoś byłby zainteresowany

[CzarnyCzarownik]

Coś tam się udało

Puzzle przed:



Wymiana oleju i odpowietrzanie przez zbiorniczek wyrównawczy, dzięki przeniesionej membranie:






Oryginalny rękaw był popsuty (gumowy element) wiec zrobiłem osłonkę neoprenową:



Gotowy amor:




Napompowany tak, aby po praktycznie całym wciśnięciu (bez 1cm, instrukcka znaleziona na afripedii) generował 27kg:



A tutaj dla przypomnienia stan jaki dostałem



Teraz zostawiam go na jakiś czas i będę sprawdzać czy coś się nie leje albo powietrze nie ucieka. (Sprężyna i osłona amora założona tylko dla fotek, już ich nie ma)

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

[majo]

Gratuluję samozaparcia)

[magicl]

Jak wyglada sprawa z elementami galwanizowanymi ? Robisz to powtornie od zera czy zostawiasz stare powloki?

[CzarnyCzarownik]

Majo: Dzięki, chwilę to jednak trwało


Magicl: Oddawałem do zakładu co to robią.

Z tego co coś tam gadałem to facet wrzuca pierwsze od kwasu, a dopiero potem robi powłokę. Sama powłoka wygląda dużo lepiej jak było - ale idealnie to nie jest. Widać jakieś plamki, przebarwienia, w jakimś zakamarku gwintu nawet zostało kapeczkę rudej ...

A i obudowa amortyzatora jest (chyba) chromowana, jej nie ruszałem bo bałem się o powłokę w środku, aby coś się nie popsuło.

Chciałbym się jeszcze sam nauczyć cynkować. Może jak się ma świeże i czyste chemikalia to lepiej wychodzi, a tam facet mi to wrzucił do jakiejś wanny przemysłowej przy okazji.

[matjas]

Książka "Galwanotechnika domowa" Stefan Sękowski i już

Potem do hurtowni chemicznej.
W IKEA pojemniki 'SAMLA' z PP odporne na kwas przyyyypadkiem.

tu masz wykaz co można w nich robić
https://www.calpaclab.com/polypropyl...ibility-chart/

Potem jakiś prostownik.

Potem miejsce z wyciągiem i żeby nikogo nie wkurwiać.

I JUŻ

[magicl]

@CzarnyCzarownik
No to full profeska jak powiadaja. Masz juz 1-go klienta ;-)

[CzarnyCzarownik]

matjas: Książkę już od dawna mam, zasilacz regulowany 0-10A i 0-30V mam, nowe ciężarki do wyważania kół z cynku mam ... brakuj jeszcze trochę chemii, pojemników i przede wszystkim czasu. Ale za te pojemniki to dzięki, będę pamiętać gdzie ich szukać.

magicl Aby była full profeska to myślę nad tym ładowaniem azotem. Już kupiłem kilka części, jak przyjdą to muszę zrobić szkic dla tokarza aby połączyć to w całość i będę mieć fajny pistolet do ładowania azotem. Potem zostanie tylko największy wydatek, czyli butla z azotem + reduktor - ale poczekam z tym na kolejną wypłatę


W międzyczasie zamówiłem opakowania na zestawy i powoli pracuję nad instrukcją. Jak coś się urodzi to tu wrzucę

[dawid8210]

Czarowniiku, patrzaj tu

[CzarnyCzarownik]

dawid8210: Pierwszy filmik widziałem i dlatego kupiłem ciężarki do wyważania kół

Ale drugi filmik mega na plus, koleś fajnie pokazał wszystkie specyfiki i po szybkim sprawdzeniu na allegro wszystko jest dostępne.

Wyszło im w obu przypadkach dużo lepiej niż to, co dostałem z zakładu... eh.

[CzarnyCzarownik]

No i był "mały" wyciek oleju, z miedzianej podkładki przy obudowie amortyzatora.

Wyciek to raczej za dużo powiedziane, nawet trudno było to zauważyć. Po dokładnym wyczyszczeniu szmatą i zmywaczem do hamulców było sucho, a po dniu jak przejechałem palcem to było pod swiatło widać jakąś mini resztkę oleju na palcu. Dokręcałem to jeszcze na 25Nm (na początku zakręcałem na całe 15Nm) i nie pomogło, kolejnego dnia to samo.

Strzelam, że albo podkladka była jakaś krzywa, albo jakiś syf na niej był i coś źle się zagniotło. Przy zbiorniczku zakręcone na 15Nm i wszystko jest suche, problem tylko z tą jedną z czterech podkladek.

Dzięki nowemu połozeniu membrany i wylaniu/zalaniu oleju przez puszkę powietrza poszło to mega sprawnie.

Amortyzator jest nabity do 20 bar, czyli coś co występuje przy ugięciu, a nie po prostu w spoczynku.

A w międzyczasie dalej robię instrukcję i projektuję sobie pistolet do ładowania azotem. Oby teraz już było dobrze



Sent from my SM-J600FN using Tapatalk