|
Silnik, sprzęgło, skrzynia Montaż i demontaż elementów silnika: sprzęgła i skrzyni , wymiana łańcuszków rozrządu, demontaż głowic i zaworów, pomiary kompresji, ciśnienia oleju, serwisowanie zaworów i gniazd, tłoków i pierścieni. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
21.06.2020, 00:02 | #141 |
Wg mojej wiedzy przy wymianie pierścieni na stary cylinder powinno się odnowić honowanie - wtedy elementy mają większą szansę dopasować się do siebie jak w nowym silniku.
Tyle wg tego co wiem. Gdybym sobie robił to zrobiłbym właśnie tak gdyby to miało być zgniłe minimum ale za głupi jestem aby autorytarnie doradzać. Na ile wiem ogólnie to jest tak, że jeśli masz wymieniać pierścienie oznacza to, że masz zużyty silnik. JAK zużyty to już inne pytanie. Uszczelnienie w cylindrze nie następuje jak się to powszechnie uważa między pierścieniem a ścianą cylindra. Uszczelnia połączenie płaszczyzny pierścienia i rowka tłoka. Jeśli do takiego wyklepanego rowka założysz nowy pierścień również musi się to ułożyć. Pytanie czy to kiedykolwiek nastąpi. Do tego dochodzi owalizacja cylindra w płaszczyźnie poprzecznej do sworznia... Do tego starego jaja układają się stare pierścienie. Nowe ... nowe są po prostu okrągłe. Można jeszcze chwilę pisać ale wymiana samych pierścieni jest zabiegiem z dupy moim zdaniem zupełnie. Nikogo nie mam zamiaru obrażać bo każdy robi jak uważa, ale jeśli silnik nie ma kompresji lub/i bierze olej to należy zrobić wymianę na nadwymiar z całą jazdą: szlifem, honowaniem, usunięciem progu i jeździć kolejne 200tys pod warunkiem, że reszta silnika jest ok. Pod warunkiem, że się chce trzymać ten pojazd, pod warunkiem, że jest kasa i czas na remont. Dużo tych warunków jest. Moim zdaniem Fazik przy 140tys i takim stanie ściany cylindra jak masz /na ile widać/, zakładając poprawną, równą kompresję nie martwiłbym się pierścieniami i o ile w prowadnicach nie ma wyczuwalnych luzów /nie zmierzysz ich niestety suwmiarką/ to załóż nowe uszczelniacze i zostaw ten silnik w spokoju. m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 21.06.2020 o 00:17 |
|
21.06.2020, 20:05 | #142 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,285
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 3 dni 2 godz 43 min 28 s
|
Ronin, wszystkie gumy na górze silnika stały się plastikiem. To można w palcach kruszyć i po 27 latach popękały gumki na zaworach. Króćce gaźnikowe połamały się jak czekolada. Wałki rozrządu, ślizgi łańcucha i same łańcuchy nówka.
Pierwszy właściciel dał mi kompletne księgi rachunkowe i ciężko mi podejrzewać większy przebieg. Myślę że przestanie teraz pić olej na nowych gumach . To rurka co jest między cylindrami i idzie przez nią woda. Tam są 2 oringi wyciągnąłem je w formie klocków lego. Ktoś ma zdjęcia cylindrów do porównania?
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
21.06.2020, 22:09 | #143 |
Zdjęcie słabe ale jest
Na liczniku ~95000. Całkowicie nieznana historia motocykla. Gładzie idealne, na pomiarach wyszło, że nominał. |
|
22.06.2020, 00:12 | #144 |
Fazik masz śliczny ten hon gdyby było 240 to miejscami już by się świecił. Nie pękaj jak ten... krociec
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
22.06.2020, 00:28 | #145 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,285
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 3 dni 2 godz 43 min 28 s
|
Majtas, gumy nowe, afra idzie na koło tak jak i kiedyś.
Nie mam fotek ale taka sama gładź cylindra jest w moim golfie 2 po 450 000 km. Głowicę ściągnąłem bo z uszczelki pod głowicą kapał plyn z przodu a z tyłu olej. Jak ściągnąłem głowicę po 30 latach to uszczelkę połamałem jak czekoladę, ale kompresja była git. Można mówić że silnik niewyzylowany to i wytrzyma. 3.14erdolenie. powierzchnie cierne z tamtych lat są inaczej zrobione niż z dzisiejszych lat,są po prostu nie do zayebania. I sk sobiebzyje z tymi złomami...
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
22.06.2020, 08:32 | #146 |
Administrator
|
Generalnie to bym nie generalizował.
Bywa tak że oleju nieco znika przez stare uszczelniacze na zaworach i słabe już pierścienie olejowe a kompresja nadal wzorcowa. Jeśli przebieg mały tak do 200tyskm to może być uzasadniona wymiana samych pierścieni i uszczelniaczy . No chyba że owal cylindra już duży to wtedy szlifujemy.Oczywiście wiadomo że zrobienie na nowych tłokach da pewniejsze skutki i na dłużej. Dawno temu zmieniłem w jednym autku pierścienie , sprawność podskoczyła , zużycie oleju spadło o ok 30-40% w tamtej sytuacji zabieg był wystarczający.
__________________
AT03 |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
remont czy uzywany silnik | andsoj | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 66 | 28.12.2012 22:33 |
Remont Silnika | ferolo | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 27 | 12.07.2012 23:28 |
remont silnika | bartol | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 73 | 21.03.2011 13:23 |