|
Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
16.02.2010, 00:40 | #21 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Katowice
Posty: 1,249
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 39 min 57 s
|
Od samego czytania robi mi się zimno Macie chłopaki kochones
|
16.02.2010, 01:42 | #22 |
Road legal
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Stolicstan
Posty: 1,324
Motocykl: AT Rd07 93r mud fighter
Przebieg: kręcony
Online: 3 tygodni 2 dni 5 godz 56 min 32 s
|
Normalka. Mam to na co dzień w pracy
I gdybym nie miał, na stówe bym jechał
__________________
|
16.02.2010, 11:45 | #23 |
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
Jakby mi od mrozu nie wyginało palcy u rąk to też bym pojechał
HARDCORE FELEK !! |
16.02.2010, 12:04 | #24 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawka
Posty: 1,485
Motocykl: RD07a
Przebieg: 66666
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 21 godz 47 min 41 s
|
Naprawde zimno nie było problemem. Jeśli chodzi o to, to da się zawsze ubrać. Dlatego to opisałem bo może się komuś to przyda. Wybór ciuchów to mniejsza lub większa swoboda ruchów. Moim problemem zawsze były łapy. Grube rękawice to poręczność słonia, cienkie to grabiejące paluchy. Pierwszy raz używałem mófek pożyczonych od Oli. Dzieki Ola - jestem strasznie wdzięczny. Tak jak pisałem to naprawde fajny patent na zimno/mokro. Prawdziwym problemem była śliska droga i śnieg. Chwilami napinałem się tak, że aż mnie ręce bolały. Potem jak się trochę przyzwyczaiłem do warunków juz było całkiem nieźle.
__________________
felkowski sikanie z wiatrem to chodzenie na łatwizne |
16.02.2010, 13:12 | #25 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
No właśnie też pomyślałem że warto się podzielić doświadczeniem bo jeszcze może sie komuś, kiedyś przydać, tym bardziej że moje wyposażenie było nieco inne niż Felka. Nie miałem na sobie superwypasionej bielizny brubeck tylko bardziej przystępny cenowo komplet termoaktywny kupiony ze dwa lata temu w jakimś sklepie narciarskim (nazwe sprawdze w domu a cena to połowa brubeka) - też dał rade. Zimno mi było tylko w palce u stóp bo przemokły buty (SIDI Discovery Rain - słowo Rain w nazwie wymyślił chyba księgowy albo jakiś marketingowiec bo aż w nich chlupało).
Rękawiczki zimowe Held Freezer, z dodatkowo zakładanymi pod spód wkładkami grzejnymi - Klin. Momentami musiałem przykręcać ogrzewanie po aż parzyło :) Konkludując, gdybym do butów włożył takie same wkładki grzejne jak do rękawiczek, to miałbym komfort jak chłopaki w samochodzie. |
16.02.2010, 19:41 | #27 |
Jaki świeży jaki świeży ??
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 59 s
|
__________________
Hubert |
16.02.2010, 20:56 | #28 | |
wondering soul
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
|
Cytat:
__________________
Ola |
|
16.02.2010, 21:25 | #29 |
Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: sosnowiec
Posty: 347
Motocykl: exc 530,gs500
Online: 1 tydzień 2 dni 13 godz 8 min 42 s
|
Taka wyprawa w zimę to nie lada wyzwanie pełny szacunek dla Was,ja trochę w sobotę pojeżdziłem po uliczkach w koło domu z pięć razy się zakopałem że poty mnie oblewały aby wypchnąć moto,chylę czoła przed wami TWARDZIELAMI.Gratuluje!!!
|
17.02.2010, 12:29 | #30 |
orange crush
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 332
Motocykl: XL600V
Przebieg: ogromny
Online: 2 tygodni 1 dzień 7 min 58 s
|
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wycieczka do Częstochowy | art2b3 | Polska | 6 | 29.12.2009 01:13 |