Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10.07.2011, 13:13   #91
baggins
 
baggins's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 404
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
baggins jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
Domyślnie

Czyta, czyta kolego, nie zaniedbuj czytelników-oglądaczy
__________________
baggins jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 00:07   #92
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
Domyślnie

Poranek w Kandalakshy zaczęliśmy tradycyjnie od kawy.

Rysiek studiował TomToma a ja zacząłem smsować z Dimą czyli motocyklistą z Murmańska, który zaoferował się z jakimś niedrogim noclegiem w samym Murmańsku.

Dla przypomnienia dodam, że Dimy na oczy nie widziałem a numer dostałem w Sankt Petersburgu od kolesia na sfatygowanym Varadero.


Kolega Dima został poinformowany, że zmierzamy do Murmańska i odezwiemy się.

Szybkie pakowanko i byliśmy gotowi na poszukiwanie "сварщикa"
czyli spawacza,który miał reanimować mój stelaż.

Na początku swoje kroki skierowaliśmy do portu, ale tam spotkał mnie zawód gdyż tubylec nie był chętny do pomocy.

Jadąc biegiem spacerowym przykuł moją uwagę remont jakiegoś sklepu gdzie podjechałem i po krótkiej rozmowie wyrósł przed moimi oczami gość posiadający potrzebne mi umiejętności.





Awaria nie wykluczała mnie z gry, ale należało podjąć działania


IMG_3132.jpg

Gdy ja ochoczo zabrałem się do odkręcania plastików Rysiek cały czas gotowy do wciśnięcia spustu migawki uwieczniał lokalny stajl.

IMG_3131.jpg


IMG_3139.jpg



Nasz super sfarszik jakoś średnio sobie radził a ja poczułem się jak w salonie hondy i wykazałem się lekka ignorancją. Zacząłem sobie palić papierosa zamiast trzymać tekturki osłaniające oponę.

IMG_3138.jpg


Rychu przyprowadził mnie do porządku mówiąc

-Calgon osłaniaj oponę bo tutaj to raczej sklepu Michelin nie ma i będziemy w czarnej dupie jak nasz sfarszik zjara gumę i powie

-Жаль, что я не хотел


Widząc męki pracownika spawarę przejął przyglądający się wszystkiemu Szef.


IMG_3136.jpg

IMG_3140.jpg



Szef spawając pokrzykiwał co jakiś czas

-глаза

i dotykając elektrodą metalu powodował że kilku gapiów odwracało głowę w tym samym momencie. Wyglądało to nadzwyczaj komicznie.


W tak zwanym międzyczasie były rozmowy o mocy,spalaniu i wartości motocykli.

Po całej akcji zapytałem ile mam zapłacić.Nasz fachowiec nie wziął ani grosza i jeszcze wyposażył w chleb na dalszą drogę.

Chciałem w jakiś sposób się odwdzięczyć także zostawiłem czapeczkę modeki, która ku uciesze nowego właściciela wylądowała na jego głowie.





Nasza akcja serwisowa dobiegła końca ,wymieniliśmy przyjazne uściski i ruszyliśmy w dalszą drogę.











calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 00:26   #93
Komak


Zarejestrowany: Mar 2010
Posty: 362
Motocykl: Juz nie mam
Komak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 15 godz 1 min 41 s
Domyślnie

Tylko tyle!?Właśnie otworzyłem browara. Czytamy czytamy.
Komak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 00:46   #94
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
Domyślnie

Jutro postaram sie wrzucic więcej oraz mapke poglądową.
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 02:18   #95
RAVkopytko
 
RAVkopytko's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,149
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
RAVkopytko jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 20 godz 12 min 59 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał calgon Zobacz post
lokalny stajl
niczewo
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743
Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......
RAVkopytko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 22:14   #96
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
Domyślnie




Plan był taki, że jedziemy przez Apatyty do Kirowska i jak sie da to bokiem wlecimy na M18 do Murmańska.

Po drodze wyłaniał się całkiem sympatyczny krajobraz.




DSC06296.jpg


DSC06297.jpg





W końcu osiągamy Apatyty, czwarte co do wielkości miasto za północnym kołem biegunowym.
Miejscowość licząca około 63,3 tys. mieszkańców.

Apatyty powstało w 1935 r. jako osiedle dla pracowników zatrudnionych przy eksploatacji chibinskich złóż rud apatyto-nefelinowych
.


IMG_3144.jpg




Szybkie tankowanie i lecimy na Kirowsk.

Miasto leży u podnóża Chibin w kotlinie jeziora Duży Wudjawyr. Bramą do niego są wspaniałe szczyty Wudjawczorra (1068 m) i Ajkuajwenczorra (1075 m), ten drugi z doskonałymi stokami narciarskimi.

DSC06322.jpg



IMG_3151.jpg


Rysiek zdecydował się nawet na jakiś pokaz możliwości Bmw ale zaspa go pokonała


DSC06325.jpg








Kirowsk powstał w 1930 r. jako Chibinogorsk, kiedy w górach odkryto olbrzymie złoża apatytu wykorzystywanego do produkcji nawozów sztucznych.



W mieście spotkaliśmy motocyklistę na jakimś dziku, który pokazał nam jak jeździ się na kole.
Gdy zamachaliśmy szybko zawrócił i przywitał się.

Chwilkę pogadaliśmy a w momencie gdy ustalaliśmy kierunek jazdy, który miał pominąć asfalt lokales stwierdził, że tamtędy którędy chcemy jechać nie da rady się przemieścić.

O tej porze roku będziemy mieli duże problemy-powiedział

Rysiek chciał dopytać

-Nie da rady przejechać? czy chyba nie da rady?

Bajker odpowiedział, że może być śniegu po pas.

Spojrzeliśmy na siebie i już wiedziałem co będę dzisiaj robił.

To było wyzwanie.

Bajker podprowadził nas na wylot z miasta i pomachał na do widzenia.


Rychu przemówił

-Calgon mamy raptem 250 do Murmańska próbujemy?

-Ok myślę, że tak

-Najwyżej zawrócimy odparł Rychu


i znów wspaniałe szuterki i wspaniała pogoda

DSC06307.jpg

DSC06310.jpg


Brak ludzi i wspaniała przyroda cały czas potęgowała moje doznania, wyjazd z dnia na dzień podobał mi się coraz bardziej.

Świadomość przebytych odległości napawała dumą a oderwanie się od problemów życia codziennego pozwalała na skupienie się nad czymś zgoła innym niż zawsze.
Przeżywałem taki psychiczny relaks.


Z naszej" Kandahary " uciekaliśmy" dość szybko i bez sniadania także żołądki zaczęły już dość mocno znać o sobie.

Rysiek stwierdził

-Nad brzegiem ruczaju we brzozowym gaju będziem jeść







Była to prawdziwa uczta: kabanosiki, soczki oraz kawka.





Tak posileni ruszyliśmy w dalszą część która miała być obiecującym skrótem.

Znów dużo szutrów i las a droga zaczynała być coraz bardziej wyboista. Koleiny dużej wielkości utrudniały jazdę, ale były przynajmniej śladem tego, że coś tędy jednak jeździ
.




Kilka razy padło pytanie

-Przeprawa?



Odpowiedź była zawsze twierdząca:-)))




Osiągnęliśmy jednak taki punkt w którym rozsądek kazał zawrócić.


Szybka narada za i przeciw i padła decyzja ,że z moimi kuframi nie ma co się pchać za wszelką cenę.





Hasło kierunek Murmańsk









calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 22:38   #97
brenek
 
brenek's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 233
Motocykl: RD07a
brenek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 23 godz 36 min 50 s
Domyślnie

Super, dajesz dalej.
__________________
brenek
brenek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 22:55   #98
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
Domyślnie



Droga była równa a asfalt szeroki i z tego co pamiętam nie było zbyt dużo dziur
.


Proste odcinki długie z jeszcze dłuższymi podjazdami na których mocno uważaliśmy aby nie wpaść w łapy krwiopijców.
Dodam tylko że całą Rosję zrobiliśmy bez żadnej łapówki!


Po jakimś czasie wyczuwaliśmy już gdzie szanowni koledzy mogą się ustawić!


Na przestojach korespondowałem z Dimą u którego mieliśmy nocować.

Rysiek snuł opowieści i roztaczał przede mną wizje jakoby czterdzieści czoperów z miejscowych gangów miało nas wprowadzić do miasta a wieczorem rzezi i gwałtom nie bedzię końca!


Im bliżej Murmańska krajobraz robił się jakiś wyjałowiony, że tak go określę i gdyby nie śnieg na szczytach oraz niższa temperatura to przypominała mi się egipska pustynia.


DSC06331.jpg



DSC06333.jpg


Murmańsk coraz bliżej i powoli czuje te drżenie rąk na kierownicy.

Jest stacja benzynowa a więc tankujemy. Na stacji spory ruch także dwa motory trochę zblokowały dystrybutor.
Jakiś dziadek się podniecił i zaczął coś krzyczeć.
Rysiek do pewnego momentu trzymał fason ale jak tamten zaczął przeginać to otrzymał taką wiązanke po polsku, że usiadł grzecznie z powrotem do auta.



-Calgon tutaj nas rozumieją, ale w Skandynawii po takiej akcji zawsze mówimy Danke albo Auf Widersehen ok?


-Spoko Rysiu jak sobie życzysz tylko żeby Myku przez nas gdzieś bęcków nie dostał?






I nagle jest tabliczka!!

Kurcze jakaś taka mała? Czoperowców nie ma? Rysiu no jak to?




-Calgon dzwon do Dimy!

-Dzwonie nie odbiera a napisał, że będzie pod tabliczką Murmańsk

-Jedziemy szukać innej tabliczki


Szukając innej tabliczki władowaliśmy się na grupę trzech motocyklistów na stacji benzynowej obok napisu Murmańsk




Podchodzimy do gościa na czopku z lisem na czubie kasku.

Zapytałem czy on to Dima a on z uśmiechem, że tak.
Uff jesteśmy w domu pomyślałem.
Pomamrotałem, że cieżko było nam się znaleźć ale jesteśmy.

To jak jedziemy na ten nocleg?

Dima kiwnął do swojej bardzo młodej dziewczyny na ścigu, pogadali chwile i kazał za sobą jechać
....


calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 23:01   #99
czosnek
 
czosnek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 35 min 38 s
Domyślnie

Nie no , teraz nie możesz przerwać
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.07.2011, 23:06   #100
Komak


Zarejestrowany: Mar 2010
Posty: 362
Motocykl: Juz nie mam
Komak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 15 godz 1 min 41 s
Domyślnie

NOOO. To mnie sie podoba.Piknie.Mówiłem już że Piknie?
Komak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Karelia & Murmansk Janusz Umawianie i propozycje wyjazdów 9 13.04.2014 21:56
Murmańsk & Nordcapp magrafb Umawianie i propozycje wyjazdów 24 21.07.2013 01:54


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.